Trwa ładowanie...
recenzja
18 października 2010, 11:20

Święta wojna – front północny

Share
Święta wojna – front północnyŹródło: Inne
ddq79vb
ddq79vb

Od końca XI wieku Europa weszła w okres prosperity. Do tej pory była na marginesie cywilizacyjnym – Cesarstwo Bizantyjskie, świat arabski czy Chiny stanowiły centrum świata. Niepiśmienni, nieokrzesani barbarzyńcy interesowali jedynie wówczas, gdy ich nieliczni kupcy dostarczali futra, bursztyn, niewolników lub gdy z północy ściągano najemników do zaciężnych armii. Świat, w którym językiem elit była łacina, każdy z wierzących podlegał władzy duchowej papieża, a świeckiej miejscowego bandziora, który z kolei musiał znosić potężniejszego bandziora, jakim był król czy książę, był zupełnie nieinteresujący dla wielkich umysłów epoki, mieszających w Cordobie, Bagdadzie czy Konstantynopolu. Sytuacja zaczęła się zmieniać, gdy świat arabski i bizantyjski osłabł pod naporem czynników zewnętrznych (Turcy i chrześcijanie z Iberii) oraz wewnętrznych, znacznie trudniejszych do uchwycenia. Pewnym przełomem była niewątpliwie pierwsza wyprawa krzyżowa, która założyła na wschodzie państwo, będące cierniem w boku tak Arabów
jak i Bizantyjczyków, swoisty przyczółek w wojnie cywilizacji. Już w XII wieku Łacinnicy praktycznie zdominowali Morze Śródziemne, ruchliwi kupcy z włoskich republik oraz sunące różnymi drogami do Palestyny pielgrzymki i wyprawy wojenne zepchnęły dawnej dominujące cywilizacje do defensywy. Puchnięcie chrześcijańskiego uniwersum nie ograniczało się jedynie do wypierania Arabów z Sycylii i Półwyspu Iberyjskiego, do wiązania sił w Ziemi Świętej, lecz Rzym bacznie obserwował pogańską ziemię niczyją na północy Europy. Obszar między Odrą a Łabą, między Wisłą a Niemnem, tereny dzisiejszej Finlandii czy wreszcie wschodnie wybrzeże Bałtyku opierały się cywilizacyjnej misji papiestwa. Tereny te były przedmiotem duszpasterskiej troski cesarza niemieckiego, polskich książąt oraz skandynawskich dynastów. Każda z tych politycznych sił próbowała zyskać wsparcie papieskie dla swych planów podboju tych ważnych gospodarczo terenów, świętoszkowato odgrywając rolę krzewicieli wiary w Chrystusa.

Krucjaty północne Erica Christiansena są wyczerpującą i ciekawą opowieścią o, jak to się dziś mówi, włączeniu obszarów okołobałtyckich w struktury europejskie. Sęk w tym, że ani plemiona Słowian Połabskich, ani Prusowie, ani Bałtowie, ani Finowie, ani Lapończycy nie poszli drogą Polaków czy Szwedów, nie dali się ochrzcić dobrowolnie, lecz stawiali zaciekły opór, pomimo tego, iż nie posiadali struktur państwowych na wzór feudalny. Autor wielokroć zauważa, że cywilizacja łacińska miała otwarte trzy fronty świętej wojny, rozpoczętej synodem w Clermont: Hiszpanię, Palestynę i właśnie Bałtyk. Tutaj również wykorzystywano w pełni cały ideologiczny arsenał krucjatowy, obiecując nagrody na tamtym świecie za pobożne mordowanie niewiernych i kanalizując chciwość i agresję okolicznych feudałów w słusznej z punktu widzenia ówczesnej mentalności sprawie. Zamiast więc bratobójczych walk i wydzierania sobie pojedynczych wsi biednym w porównaniu z wojownikami z Francji czy Bawarii Sasom, Polakom i Duńczykom papiescy
legaci odpuszczali szalenie kosztowną wyprawę na drugi kraniec Morza Śródziemnego i wskazywali wroga tuż za miedzą, którego pokonanie oznaczało powiększenie własnej domeny, kontrolę intratnych szlaków handlowych oraz, co najważniejsze – rycerską sławę i życie wieczne, po odpuszczeniu wszystkich, nawet tych najpodlejszych grzechów.

Christiansen zwraca uwagę, że jeszcze w X i XI wieku sprawa wyznania nad Bałtykiem nie odgrywała żadnej roli. Konflikty wybuchały na tle bądź gospodarczym, bądź dynastycznym, handel odbywał się tak w portach pogańskich jak i chrześcijańskich, a łagodne próby misyjne, prowadzone przez feudałów, kończyły się niepowodzeniem z dwóch powodów: obawy przed dostaniem się pod obce wpływy oraz z powodu braku atrakcyjności chrześcijaństwa dla pogańskich ludów nadbałtyckich. Monarchowie nie palili się do podbojów, piractwo i straty wojenne były znacznie mniejsze, niż zyski z intratnego handlu futrami, drewnem, bursztynem i niewolnikami. Idea świętej wojny, która pojawiła się również na północnym froncie europejskim, została zaadaptowana do lokalnych warunków, dodała też energiczności feudałom z rubieży, który, będąc świadomi czujnego oka papieskich wysłanników, starali się z wielką werwą wypełniać śluby krzyżowe, nie zapominając ani na chwilę o swoich interesach. Autor wnikliwie opisuje kolejne etapy podboju:
najszybciej, bo pod koniec XII wieku padli Połabianie, poddawszy się Sasom. Pomorzanie ocalili skórę, przyjmując chrzest i oddając się pod opiekę cesarza niemieckiego. Estończycy zostali podporządkowani zostali Duńczykom, Finowie zaś Szwedom, którzy wyparli kupców z Nowogrodu, próbujących prócz zarobku, szerzyć chrześcijaństwo według rytu prawosławnego. Początek XIII wieku to również pojawienie się na Inflantach pierwszego z zakonów rycerskich w regionie, Kawalerów Mieczowych, którzy pomimo niewielkich sił i środków ujarzmili łotewskiej plemiona. Niespodziewany duży gracz to Krzyżacy, którzy po opuszczeniu Palestyny pojawili się nad Dolną Wisła, w latach 1230-1283, będąc nieliczną organizacją religijno-militarną, byli w stanie pokonać i podporządkować sobie plemiona Prusów, a potem również i Kawalerów Mieczowych, tworząc – wskutek kryzysów politycznych Danii i Polski – najprężniejsze państwo w regionie. Ostatni z obszarów pogańskich, jedyny, który zdołał zdążyć utworzyć formę państwową, Litwa, długo wahał
się, czerpiąc z tego sporo korzyści politycznych, czy przyjąć chrześcijaństwo rzymskie czy bizantyjskie w końcu skorzystał z politycznej okazji dynastycznego związku z Polską i dopiero w 1385 roku formalnie wielki książę został ochrzczony w wersji łacińskiej.

Międzynarodowa wojna z poganami trwała mniej więcej trzysta lat i zakończyła się trwałym zwycięstwem strony chrześcijańskiej. Największymi beneficjentami okazali się być Zakon Krzyżacki, Szwecja i Polska, choć początkowo zanosiło się na to, że basen Morza Bałtyckiego zostanie opanowany przez Duńczyków, najlepszych i najzuchwalszych żeglarzy z tego regionu. Christiansen wielokroć wskazuje na doniosłą rolę w procesie ideologii krucjatowej, która bardziej niż czynniki polityczne i ekonomiczne, doprowadziła do wcielenia niemal całego obszaru do kręgu kultury Europy łacińskiej. Jedynie Pomorzanie i Litwini nie zostali podbici, na własnych warunkach wchodząc do chrześcijańskiego uniwersum, pozostali zaś wcieleni do rozmaitych królestw i państw utracili swą podmiotowość, a nawet, jak Połabianie i Prusowie zostali wynarodowieni. Handel praktycznie został zmonopolizowany przez Hanzę, czerpiącą ogromne zyski po spacyfikowaniu bałtyckiego piractwa oraz osłabieniu dotychczasowego hegemona, czyli Danii. Patrząc z
punktu widzenia ogólnoeuropejskiego na chrześcijański podbój północy, była to akcja przeprowadzona względnie szybko i skutecznie. Wyparcie muzułmanów z Hiszpanii i Portugalii zajęło siedem wieków, istnienie Królestwa Jerozolimskiego to niecałe dwieście lat i skończyło się sromotną klęską. Tymczasem skutki operacji rozpoczętej w XII wieku trwają do dziś – wszystkie państwa wówczas przemocą wcielone do cywilizacji łacińskiej są członkami Unii Europejskiej.

ddq79vb

Krucjaty północne to cenna książka, która pozwala poznać proces wcielania pogańskich obszarów w wielu aspektach. Christiansen daje oczywiście prymat wydarzeniom politycznym, żałując wielokroć, że znamy je tylko z opisu jednej ze stron, jak to zwykle w historii bywa, tej zwycięskiej. Ale spora część analizy poświęcona jest zmianom ekonomicznym i społecznym, postępom nowej religii, walce ideowej z pogaństwem i prawosławiem. Uderzająca jest zbieżność celów ataku krzyżowców ze szlakami handlowymi oraz szczupłość sił, które wystarczały tak do podboju jak i utrzymania zdobytego obszaru. Reakcja pogańska była słaba i nieskuteczna, co prowadzi do ryzykownego wniosku, że po pierwszym szoku ludność zaakceptowała zmianę i nową wiarę, mimo przymusu jej wyznawania. Autor też podnosi kwestie moralne, ukazuje recepcję zmian światopoglądowych na północy, rozumienie idei krucjat i jej zastosowanie w praktyce, jednocześnie nie pozwalając sobie na łatwość oceny tych działań z punktu widzenia etyki współczesności. Nieco
zapomniany i rzadko omawiany fragment europejskiej historii zyskał swojego historyka, który rzeczowo, a jednocześnie przystępnie przybliża go każdemu miłośnikowi średniowiecza.

ddq79vb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze (0)

Dzieci widzą i słyszą. #StopMowieNienawiści.
ddq79vb
ddq79vb
ddq79vb
ddq79vb
ddq79vb

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.