Trwa ładowanie...
recenzja
26-08-2011 23:25

Świat, w którym wszystko jest cyrkową atrakcją

Świat, w którym wszystko jest cyrkową atrakcjąŹródło: Inne
d374wzx
d374wzx

Robert Rankin należy do ginącego gatunku pisarzy, dla których twórczość jest naturalnym przedłużeniem prowadzonego przez nich ekscentrycznego, nieszablonowego, oryginalnego, życia, opierającego się na dystansie wobec uznanych świętości, ironii w podejściu do spraw poważnych oraz błyskotliwej, intelektualnej przewrotności. Dość powiedzieć, że zanim zaczął odnosić sukcesy na polu literatury, uprawiał jakieś czterdzieści zawodów (był m.in. piosenkarzem rockowym i statystą na planie „Gwiezdnych wojen”), potem napisał zaś – w większości fikcyjną – autobiografię i zaczął przyznawać samemu sobie prestiżową nagrodę im. Roberta Rankina za najlepsza książkę wszech czasów.

Już same tytuły dzieł brytyjskiego autora wskazują na jego zdecydowanie humorystyczne inklinacje. Teraz do takich pozycji, jak * Nostradamus zjadł mi chomika* czy * Poszukiwacze zaginionego parkingu* doszła kolejna: Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje. Jako że wydano ją w serii firmowanej przez miesięcznik „Nowa Fantastyka”, nie dziwi, że stanowi ona zanurzoną w steampunkowym sosie mieszankę SF, fantasy, prozy okultystycznej, legend miejskich i metafikcji, zmiksowanych ze sobą i przyprawionych pokaźną dawką rubasznego dowcipu i ciętej ironii.

W powieści postacie historyczne (niekoniecznie żyjące w opisywanym 1895 r.) współegzystują z bohaterami literackimi okresu wiktoriańskiego (jak choćby Sherlock Holmes)
. Mają tutaj także miejsce wydarzenia przedstawiane w ówczesnej prozie, takie jak inwazja Marsjan rodem z * Wojny światów* Herberta George’a Wellsa . Szatański plan uderzenia odwetowego na Marsa za pomocą broni bakteriologicznej opracowuje i przeprowadza niejaki Winston Churchill. Przejęta od najeźdźców technologia pozwala także na nawiązanie korzystnych stosunków handlowych z Wenusjanami i Jowiszanami i umocnienie potęgi Imperium Brytyjskiego. Symbolem owej potęgi staje się statek powietrzny „Imperatorowa Marsa”, który właśnie wyrusza w swój dziewiczy lot dookoła świata. Co ciekawe, jako steward pracuje na nim młody pan Hitler. To nie on jednak jest głównym bohaterem zadziwiającej opowieści
snutej przez Rankina.

Rolę tę ogrywa George Fox, młodzieniec pracujący jako asystent „profesora” Coffina. Ten ostatni zjadł zęby w cyrkowym biznesie, wystawiając ku uciesze gawiedzi wszelkie dziwy i cuda. Teraz gwoździem prezentowanego przez niego programu jest zewłok Marsjanina. George serdecznie nienawidzi codziennego zajmowania się owym artefaktem, którego rozkład szybko postępuje. Nic więc dziwnego, że gdy tylko nadarza się okazja, aby – zgodnie z przepowiednią pewnego medium – wyruszyć na poszukiwanie legendarnej Japońskiej Dziewczyny Płaszczki, ochoczo podejmuje wyzwanie. Sekunduje mu w tym profesor, upatrujący w tajemniczej istocie kolejnej „nienaturalnej atrakcji” do swojego cyrku. Podczas podróży „Imperatorową Marsa” George poznaje bliżej niejaką Adę Lovelace – córkę lorda Byrona (nie, nie tego Byrona), z historii znaną jako pisarka, matematyczka i programistka mechanicznej maszyny analitycznej. Romans pomiędzy obojgiem młodych kwitnie, a profesor knuje swoje intrygi. Choć statek powietrzny nie dociera do celu, sami
bohaterowie i owszem. Z tym, że cel ten okazuje się być czymś innym niż się spodziewali.

d374wzx

Rankin doskonale prowadzi karkołomną akcję, nie przejmując się drobnymi nielogicznościami fabuły.* Bo nie o logikę tu chodzi, ale o hołd złożony dziewiętnastowiecznej fantastyce i literaturze przygodowej, odkrywającej nieznane lądy, krainy, ludy i inne „atrakcje”.* Jednocześnie autor bezkompromisowo rozprawia się z imperialną mentalnością, która każe brać w posiadanie kolejne ziemie, okradać je ze skarbów ich kultury i niewolić ich mieszkańców. W krzywym zwierciadle swojej satyry portretuje pazernych i chciwych „synów Imperium Brytyjskiego”, którzy gotowi są zbezcześcić największą świętość, by zamienić ją w jarmarczne widowisko, pokazywane kmiotkom za drobniaki. Pisarz nie powstrzymał się także od krytycznych nawiązań do współczesności, np. wspominając kilkakrotnie o obecności żołnierzy brytyjskich w Afganistanie i wkładając w usta bohaterów zapewnienia, że wkrótce ten dziki kraj zostanie ujarzmiony.

Dziewczyna... olśniewa bogactwem pomysłów i niespożytą energią witalną, emanującą z każdej strony. Pod tymi powierzchownymi – nomen omen – atrakcjami, kryje jednak głębsze przemyślenia i refleksje, które pozwalają odbierać i interpretować dzieło Rankina na różnych poziomach. Dodatkową satysfakcję z lektury czytelnik może czerpać ze śledzenia licznych nawiązań do motywów literatury przełomu XIX i XX wieku, a także odnajdowania punktów stycznych opisanego świata z naszą rzeczywistością. Bo – jak się okazuje – świat, w którym wszystko jest cyrkową atrakcją, nie jest od owej rzeczywistości zbyt odległy.

d374wzx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d374wzx