Strzały w motelu George
Autorzy |
Nieprawdopodobna historia nagle odnalezionego i przewiezionego do Polski skarbu barona Ungerna, straconego w 1921 roku "białego" oficera rosyjskiego, który w ostatnim roku życia ogłosił się chanem Mongolii, w żaden sposób nie przystawała do radosnego nastroju, jaki wywołało odzyskanie "narodowego śmietnika".
Wystarczyło parę miesięcy, nie mówiąc o latach, a niestworzona powieść o fałszywych baronowych rodem z warszawskiej Pragi, miliarderach z dawnej PZPR-owskiej nomenklatury, buszujących po Polsce gangach i międzynarodowych aferzystach, nabrała zupełnie innego wymiaru.
W "Strzałach..." pisarz udowodnił, że nieobcy jest mu żart, dowcip, humor - trochę surrealistyczny. Zdążyliśmy o tym zapomnieć, a przecież na bodaj najlepszych stronach jego prozy, tych z "Wesela raz jeszcze" czy "Gdzie jest droga na Walne", często pojawiał się gorzki bo gorzki uśmiech tego pisarza jedynego w swoim rodzaju, nie do podrobienia - pisze Krzysztof Masłoń we wstępie do "Strzały w motelu George".
Numer ISBN | 83-7163-315-7 |
Wymiary | 110x190 |
Gatunek | Powieści i opowiadania |
Oprawa | 6 |
Liczba stron | 175 |
Podziel się opinią
Komentarze