Star Wars Ścieżka przeznaczenia i Darth Vader Mroczne serce Sithów – recenzja komiksów wyd. Egmont
Polscy fani "Gwiezdnych wojen" mają powody do narzekania, jeśli chodzi o ukazywanie się nowych powieści z tego uniwersum w naszym języku. Miłośnicy komiksów – wręcz przeciwnie. Egmont zasypuje nas kolejnymi pozycjami z logiem "Star Wars", które powinny zagościć na półce każdego fana.
W kwietniu Egmont wystartował z wydawaniem nowych serii komiksowych "Star Wars", które w oryginale ukazują się od 2000 r. za sprawą Marvela. Na pierwszy ogień poszła główna seria (po prostu "Star Wars") i cykl "Darth Vader", a już w maju ma się ukazać kolejny, poświęconym łowcom nagród.
Dwa pierwsze komiksy z nowej serii są wydawane w takim samym formacie i okładce (miękka ze skrzydełkami) jak "Star Wars Legendy". To spora zmiana w stosunku do wcześniejszego dwumiesięcznika, w którym Egmont prezentował odcinki różnych serii Marvela i wydawał to w budżetowej wersji (miękka, "zeszytowa" okładka za 19,99 zł). Czy nowa – lepsza, ale droższa - formuła bardziej przypadnie do gustu polskim czytelnikom? Czas pokaże.
Pierwsze tomy "Star Wars: Ścieżka przeznaczeni" i "Star Wars - Darth Vader: Mroczne serce Sithów" można czytać niezależnie, ale warto podkreślić, że ich akcja rozgrywa się w tym samym czasie i jest na swój sposób połączona. Obie serie pokazują więc, co działo się w odległej galaktyce po wydarzeniach z "Imperium kontratakuje", gdy Luke traci rękę, ale "zyskuje" ojca. Młody Skywalker w "Ścieżce przeznaczenia" ma mętlik w głowie po wyznaniu, które usłyszał z ust zabójcy Bena Kenobiego. Z drugiej strony Leia, Chewie i Lando zamierzają odbić Hana Solo, co wymaga od nich powrotu na Bespin.
"Mroczne serce Sithów" to z kolei spojrzenie na Dartha Vadera, który po wizycie w Mieście w chmurach nie spocznie, póki nie przeciągnie syna na Ciemną Stronę Mocy. Vader występuje też w "Ścieżce przeznaczenia", ale "Mroczne serce Sithów" to jego osobista historia, w której oprócz starych znajomych występują też zupełnie nowe twarze. I droidy.
Nowe cykle ze świata "Gwiezdnych wojen" to solidne, przygodowe opowieści, w których największą wartością jest pokazanie, co działo się między piątym i szóstym epizodem filmowej sagi. Z naciskiem na perypetie i psychologiczne zmagania Luke'a i Vadera, choć autorzy rozwinęli też inne postacie (Leia, Lando) i wykreowali ciekawych bohaterów drugoplanowych.
Krótko mówiąc, pierwsze tomy nie zawodzą, acz bliżej im do rzemieślniczej roboty niż arcydzieła, które zapadnie w pamięć na lata. Grunt, że ciekawie się to wszystko zapowiada i ma się ochotę na więcej.