Z gazem nie ma żartów
Kolejne starcie z oligarchią związane było z Gazpromem (na zdj. główna siedziba firmy). Browder wykrył i nagłośnił ogromne nadużycia ze strony osób zarządzających tym państwowym gigantem paliwowym.Władimir Putin wymienił zarząd Gazpromu, a nowy prezes wdrożył śledztwo w sprawie nadużyć.
Po tym sukcesie Browder uwierzył, że w Rosji da się coś zmienić na lepsze i postanowił piętnować korupcję także w innych rosyjskich spółkach, takich jak państwowe firmy energetyczne czy banki. Za każdym razem, kiedy udokumentowanych nadużyć nie można było zignorować, do akcji wkraczał rząd Putina, demonstrując swoją władzę.