Z jak Zanussi, Krzysztof
U Krzysztofa Zanussiego występuje inna tendencja, może nie tak silna, jak u Kazimierza Kutza, ale jednak. Im gorzej z twórczością właściwą, czyli kręceniem filmu, tym chętniej bywa się tu i tam, by z namaszczeniem i mądrym kiwaniem głową być autorytetem morlanym, i via środki masowego przekazu oddzielać publicznie dobro od zła (bynajmniej go nie piętnując, toż mamy czasy postmoderny). Tak więc Zanussi mocno się zaangażował w promowanie Unii Europejskiej (książka Bigos nie zginie w rodzinnej Europie), ale i pokazał żywot człowieka moralnego, przydakowo swój, w książce Pora umierać. Od czasu do czasu wypuszcza też swoje scenariusze w wersji książkowej.