Ślady wilka
Tytuł oryginalny | An einem klaren, eiskalten Januarmorgen zu Beginn des 21. Jahrhunderts |
Forma wydania | Książka |
Rok wydania | 2017 |
Autorzy | |
Kategoria | |
Wydawnictwo | |
Seria |
Splątane historie zwykłych ludzi
Debiut powieściowy jednej z najważniejszych osobowości teatralnych XXI wieku. Minimalistyczny styl i wartka akcja pozwalają czytelnikowi na przeżywanie historii, dopowiadanie znaczeń i odkrywanie marzeń i frustracji bohaterów. W Berlinie stworzonym przez Schimmelpfenniga nie znajdziemy jednoznacznych postaci, oczywistych motywacji i jasnych decyzji. Autor maluje swoją opowieść pełną gamą szarości, pozwalając nam samym nazwać jej odcienie.
Tomasz i Agnieszka, którzy trzy lata temu wyemigrowali do Niemiec, zaczynają mieć już dość. On nie radzi sobie z samotnością, ona z jego częstymi wyjazdami − a żadne z nich z pogłębiającą się między nimi przepaścią. Szesnastoletnia Elisabeth w końcu zdobywa się na odwagę i ucieka od wyzwisk i bicia wiecznie pijanej matki. Razem ze swoim chłopakiem, Miszą, chcą za wszelką cenę dostać się do Berlina. Ojciec Miszy wychodzi z przymusowego odwyku, by odnaleźć syna. Boi się o niego, a jeszcze bardziej boi się, że znów sięgnie po kieliszek. Charly, właściciel małego kiosku, powoli wpada w obsesję. Musi zdobyć broń, żeby ruszyć na polowanie…
Wkrótce ich losy splotą się w najbardziej nieoczekiwany sposób, gdy zaczną podążać śladami wilka.
A wilk już przekroczył granicę.
Tajemnicza, choć bezwzględna opowieść o ludziach – podobnie samotnych jak wilk, którego śladami podążają – walczących o przetrwanie i o wolność mimo wszystko. Wilk staje się ich snem, ich lękiem, obsesją – ich lustrem…
Dorota Segda, rektor PWST w Krakowie
Choć stolica Niemiec w debiutanckiej powieści świetnego dramatopisarza Rolanda Schimmelpfenniga przysypana jest grubą warstwą śniegu, autorowi udało się oddać wszystkie kolory, dźwięki, zapachy, smaki Berlina. Miasto jako fascynująca, wszechmocna, groźna istota jest głównym bohaterem tej książki, to ono w tajemniczy sposób reżyseruje losy swoich mieszkańców: Niemców, Turków, Latynosów, Rosjan i Polaków. Jedynie tytułowy wilk chodzi własnymi drogami, nieuchwytny dla bohaterów książki. Czytelnik ma szansę podążyć jego śladami.
Anna R. Burzyńska, teatrolożka
Schimmelpfennig jest mistrzem niedopowiedzeń.
Deutschlandradio Kultur
Przez powieść Schimmelpfenniga bezpardonowo przetacza się korowód postaci, który przykuwa uwagę czytelnika i porywa go ze sobą. To niezwykle aktualna powieść o wielkiej sile.
Spiegel Online
Choć świat widziany oczami Schimmelpfenniga jest bardzo zimny i nieprzyjemny, w jego sercu wciąż tli się ogień tęsknoty, solidarności i pasji.
Berliner Zeitung
Cóż za efekt! Autor nas samych czyni reżyserami swojej powieści.
Mitteldeutscher Rundfunk
Schimmelpfennig to mistrz niedopowiedzeń i minimalistycznego języka. Trudno znaleźć bardziej współczesnego autora.
Darmstädter Echo
Numer ISBN | 978-83-233-4306-6 |
Wymiary | 148x21 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 208 |
Język | polski |
Fragment | Silnik starej toyoty był wyłączony. Młody człowiek marzł. Nie miał dość benzyny, żeby stać z włączonym silnikiem. Od czasu do czasu przekręcał kluczyk w stacyjce do połowy i na chwilę uruchamiał wycieraczki. Bał się o swój akumulator. Wyłączył światła i nie słuchał radia. Siedział w toyocie w ciemności. – Nie, to potrwa jeszcze wiele godzin. Po kolejnej godzinie spędzonej w korku Tomasz znów wysiadł, żeby przespacerować się w kierunku miejsca wypadku. Zanim wyruszył, wybrał sobie punkt orientacyjny, bo wiedział, że bez niego nie odnajdzie przysypanej śniegiem toyoty. – Czy mogę ci jakoś pomóc? – zawołał Tomasz po polsku, bo wydawało mu się, że zna tego mężczyznę z Warszawy, ale tamten odkrzyknął tylko: Po drugiej stronie autostrady wylądował helikopter. Ustawiono reflektory. Sanitariusze pędzili, niosąc kogoś na noszach do karetki. Przy noszach biegła kobieta, która raz po raz coś wykrzykiwała, jakieś słowo, być może imię; nagle osunęła się w śnieg. Ratownicy pobiegli dalej. |
Podziel się opinią
Komentarze