Upadek moralny
Autor "Dzikiego kontynentu" pisze, że powojenny krajobraz moralny Europy stał się równie nierozpoznawalny i zdewastowany, co krajobraz materialny. Wiele europejskich kobiet nie widziało już nic niezwykłego w oddawaniu się mężczyznom w zamian za żywność.
"Całe pokolenie młodych Niemek nauczyło się uważać za całkiem naturalne sypianie z alianckimi żołnierzami w zamian za tabliczkę czekolady. W holenderskim Heerlen do amerykańskiego strzelca Roscoe Blunta podeszła młoda dziewczyna, która "rzeczowym tonem zapytała mnie, czy chcę "ficken", czy tylko "kuszen"? Zabrało mi chwilę, zanim pojąłem, o co jej chodzi". Kiedy zapytał ją o wiek, odparła, że ma dwanaście lat. Na Węgrzech mnóstwo młodziutkich nastolatek przyjmowano do szpitala z powodu chorób wenerycznych. W Grecji choroby przenoszone drogą płciową odnotowano u dziesięciolatek" - czytamy.
Jeden z korespondentów wojennych opisywał mężczyzn, kobiety i dzieci walczących ze sobą o garść słodyczy rzucanych im przez wjeżdżających do wyzwolonego Neapolu żołnierzy. Widział w mieście 10-letnie prostytutki, stręczycieli i spekulantów, 6-latków sprzedających pornograficzne pocztówki, usługi swoich sióstr oraz samych siebie.