Seks w kosmosie i inne przyjemności w stanie nieważkości
„Męczyliśmy Walerego pytaniami, czy uprawiali tam seks [...] Odpowiadał: Nie pytajcie mnie o to” – mówi autorce Ale kosmos! Kosmonauta Aleksandr Ławiejkin.
Robert Crouch, astronauta, wątpi, by osoby uprawiające seks w kosmosie miały problemy z „trzymaniem się razem”: „Nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać rąk i nóg, aby sterować sobą czy przywierać do siebie. Jak tylko ktoś z tej pary porządnie zahaczy się stopą czy ciałem – tutaj mógłby zasugerować użycie srebrnej taśmy izolacyjnej, jeśli inaczej nie dałoby się tego zrobić, reszta byłaby kwestią wyobraźni. Bo jednak nie wszystko można znaleźć w Kamasutrze”.