Jak kochają się Polacy?
Lew-Starowicz pisze w swojej najnowszej książce, że dyskusja na temat specyfiki polskiego seksu jest trudna, bo opinie bywają skrajne i rozbieżne: "Zdaniem jednych jesteśmy wstydliwi, pruderyjni, zahamowani, tradycyjni i katoliccy w łóżku, a według innych, pod wpływem rewolucji obyczajowej na Zachodzie, staliśmy się nadmiernie liberalni, swobodni, rozpasani, pozbawieni norm i zasad. Zakompleksieni wobec Zachodu twierdzą, że jesteśmy daleko za Niemcami, Francuzami czy Anglikami".
Znany seksuolog dodaje, że coraz częściej słyszy opinie, iż "w porównaniu z innymi nacjami jesteśmy lepsi z powodu Jana Pawła II, zapełnionych kościołów, bohaterskiej historii, pięknych kobiet i mężczyzn w roli wspaniałych kochanków".
Jak to wszystko pogodzić? Jak jest w rzeczywistości? Kto ma rację - przekonani o naszym łóżkowym konserwatyzmie czy liberalizmie?