Dziewczyna w złotych majtkach ukazuje się u nas dopiero 32 lata po oryginalnym wydaniu. Nie oznacza to jednak, że powieść Marsego stała się przez ten czas nieczytelna lub mniej aktualna. Rzeczowe przypisy pomogą mniej zorientowanym czytelnikom w zrozumieniu kontekstu historycznego (reżim generała Franco), ale równie dobrze można Dziewczynę w złotych majtkach potraktować jako rodzaj perwersyjnego romansu z uniwersalnymi polityczno-historycznymi tematami w tle („zniewolony umysł", wiara w ideologię, lustracja, literatura zaangażowana itd.).
Luys Forest, niegdysiejszy oficjalny kronikarz reżimu Franco, zaangażowany dziennikarz i pisarz, ostatnie lata swojego życia spędza samotnie w nadmorskiej posiadłości w Calafell, gdzie pisze swoje „oczyszczające" pamiętniki.Jak nietrudno się domyślać, już za moment spokój starego falangisty zostanie zakłócony – do Foresta dołącza jego młoda, piękna, rozpustna i nieokiełznana siostrzenica, Mariana, a wraz z nią jej liczni znajomi, kochanki i kochankowie, marihuana i inne środki odurzające oraz – przede wszystkim – nowe, szokujące dla spokojnego staruszka, zwyczaje. Innymi słowy: chaos i brud, „seks, hałas i narkotyki". Pojawienie się w życiu Luysa tytułowej dziewczyny o złotych majtkach powoduje nie tylko przewrócenie domu do góry nogami i zawłaszczenie jego ukochanego psa o wdzięcznym imieniu Mao (sic!), ale też jeszcze większy zamęt w próbach rekonstrukcji (a raczej: rehabilitacji i przewartościowania) własnej przeszłości.
Mariana, autorka pracy dyplomowej na temat twórczości swojego wuja, zaczyna mu „pomagać" w przepisywaniu kolejnych rozdziałów wspomnień, a przy okazji nie potrafi się oprzeć przed dopisywaniem złośliwych, sarkastycznych komentarzy, które zmuszają Luysa do reakcji. Szybko okazuje się, że – jak mówi w którymś momencie Forest – „rzeczy nie tak się mają, jak się mają, moja droga, ale tak, jak się je pamięta". Czy też: jak się ja zapisze w swojej autobiograficznej spowiedzi. Kłamstwa zamiast prawdy, zawoalowane interpretacje w miejsce faktów, znaczące przemilczenia, zmiany dat i poszczególnych detali – oto składniki wzorcowej autobiografii według Foresta. W końcu, sugeruje, kto to jeszcze dzisiaj pamięta, kto zwróci uwagę na te reinterpretacje i zafałszowania, a nawet – kogo to jeszcze dzisiaj obchodzi?
Samą Marianę również bardziej interesuje wspomnienie wuja jako młodego mężczyzny, w którym kochała się będąc nastolatką, ale nie oznacza to przecież, że dzisiaj jest na tyle naiwna, by nie zwrócić uwagi na ewidentne, miejscami śmieszne, a nawet żałosne, przekłamania w jego wspomnieniach. Obok pracy Foresta nad książką i przepisywania jej kolejnych rozdziałów przez Marianę, mamy jeszcze w powieści Marsego nocne nagrania, w czasie których siostrzenica nie tylko dociekliwie przesłuchuje wuja w sprawie jego skomplikowanej przeszłości, ale także coraz bardziej nachalnie go uwodzi. Ze strony na stronę atmosfera Dziewczyny w złotych majtkach się zagęszcza: kolejne kłamstwa wychodzą na jaw, sprawnie fabrykowane przez Foresta fikcje okazują się być prawdą (!), a kolejne spotkania wuja z siostrzenicą w coraz mniejszym stopniu dotyczą jego proreżimowej działalności i stają się raczej namiętnymi schadzkami.
Marse umiejętnie gra z czytelnikiem, miesza wspomnienia z fikcją literacką, kłamstwa z prawdą, seks z polityką i historią, parodiuje rzeczywiste wspomnienia współpracowników Franco (świetne, „kampowe", fragmenty książki Foresta!) i wykorzystuje różne techniki narracyjne.* Wychodząc od tak wyeksploatowanego w literaturze motywu (romans młodej dziewczyny ze starzejącym się mężczyzną), Marse skonstruował świeżą (także trzy dekady od pierwszego wydania), mocną, rozerotyzowaną powieść, którą czyta się z niekłamaną przyjemnością.* Pierwszorzędna literatura popularna, zaangażowana (przede wszystkim w rozprawianie się z literaturą zaangażowaną) i piękna w jednym. Czego chcieć więcej? Może chociażby tego, by opublikowano po polsku kolejne tomy prozy tego świetnego, klasycznego już, a u nas wciąż nieznanego hiszpańskiego prozaika? Poprosiłbym chociażby o debiutancką powieść „Zamknięci z jedną tylko zabawką" (1960), „Ostatnie wieczory z Teresą" (1966), „Mroczną historię kuzynki Montse" (1970) czy „Dwujęzycznego
kochanka" (1990). Wszystkie wyżej wymienione tytuły do tej pory nie były tłumaczone na język polski, więc jest jeszcze na co czekać.