Jan Paweł II i rabini a "Szatańskie wersety"
W cytowanym już wywiadzie dla „Wprost” Rushdie odniósł się także do faktu, że przeciwko jego powieści wystąpili nie tylko muzułmańscy przywódcy religijni, ale także… papież Jan Paweł II i kilku znanych rabinów:
„Było dla mnie smutną niespodzianką, że po wyroku śmierci, po scenach publicznego palenia moich książek, po zabiciu tłumacza, po okaleczeniu w zamachu jednego z moich wydawców, także papież, także niektórzy rabini, także wielu pisarzy i polityków zachodnich, i to zarówno konserwatywnych, jak i lewicowych, stwierdziło, że może nie powinno się mnie zabijać, ale sam jestem sobie winien, bo nie powinienem obrażać muzułmanów”.
Rushdie twierdzi, że oznacza to, iż w ogóle nie czytali jego książki, w której muzułmanie nie tylko nie są obrażani, ale opisywani z pewnego rodzaju fascynacją. Zdaniem pisarza także w chrześcijaństwie i judaizmie „jest pewnego rodzaju zazdrość wobec fundamentalizmu islamskiego, że potrafi mobilizować swoich zwolenników do takiej żarliwości, choćby w nienawiści”.