Edwina i Elspeth. Julia i Valentina. Dwie pary bliźniaczek, dwa zupełnie różne typy więzi i emocji. Na wieść o śmiertelnej chorobie, Elspeth postanawia sporządzić testament. Mimo poważnego konfliktu z Edie, umierająca Elspeth zapisuje niemal cały majątek swoim siostrzenicom – Julii i Valentinie. Bliźniaczki dziedziczą nie tylko mieszkanie w londyńskiej kamienicy, ale również znajomych, przyjaciół… i ducha swojej ciotki. Świat obu dziewcząt ulega deformacji – zasłony „samoistnie” się poruszają, łyżeczki podskakują na spodkach, a w kurzu na fortepianie niewidzialna dłoń wypisuje dla nich wiadomość… Mroczny klimat powieści potęguje cmentarz Highgate leżący nieopodal mieszkania Elspeth. Wiktoriańska nekropolia przeraża, niepokoi, intryguje.Stanowi pretekst do rozważań nad śmiercią i jednocześnie staje się ich pointą.
Zgoła niezwykła i niecodzienna sytuacja momentami scala i łączy bliźniaczki, by następnie znowu je od siebie oddalić.Czy z pozoru takie same siostry tak samo zachowają się w nowych okolicznościach? Elspeth uważała zawsze , że w związku bliźniąt istnieje granica, której nie powinno się przekraczać. Granicą tą jest indywidualność. Dodawała, że ona i Edie takową zupełnie utraciły. Czy Julia i Valentina mimo wszelkich podobieństw zdołają zachować inność? Czy będą kimś więcej niż „połową osoby”? Czy „ja” okaże się silniejsze niż „my”?
W Lustrzanym odbiciu Audrey Niffenegger komplikuje sens, rozwarstwia treść i mnoży wątki. Tworzony przez nią świat jest nieoczywisty i nieprzewidywalny; stanowi alternatywę wobec tego, co zwykliśmy określać jako „normalne”. Wiele motywów ma charakter stricte-baśniowy. Z drugiej strony, wersja prawdy proponowana przez pisarkę, momentami jest na tyle wiarygodna, że jesteśmy w stanie ją zaakceptować. Co istotne, Lustrzane odbicie zdaje się być ciekawsze i doskonalsze technicznie od debiutanckiej powieści pisarki, czyli Zaklętych w czasie lub „Żony podróżnika w czasie” (w Polsce książkę wydano pod dwoma tytułami). Na postawie bestselleru Audrey Niffenegger, Robert Schwentke nakręcił film, który okazał się kinowym sukcesem. Nie wiem, czy ktoś wykupił już prawo do ekranizacji Lustrzanego odbicia, ale pomysł zdaje się być trafnym.