Rocznica zamachu na papieża
Oto w maju 1981 roku w czasie przejazdu pochodzącego z Francji papieża Grzegorza XVII pośród tysięcy wiwatujących pielgrzymów zgromadzonych na placu Świętego Piotra rozlegają się trzy mrożące krew w żyłach strzały. To zamachowiec Agca Cirlic, turecki terrorysta, wymierzył do Ojca Świętego, na szczęście tylko ciężko go raniąc. Gdy po upływie pięciu lat oficjalne dochodzenia w sprawie kulis spisku, prowadzone przez rząd włoski oraz służby wywiadowcze całego świata, spełzły na niczym, Stolica Apostolska zleciła - na życzenie papieża - wszczęcie tajnego śledztwa amerykańskiemu jezuicie Timowi Savege'owi, byłemu oficerowi CIA. Wkrótce ojciec Tim odkrywa szokującą prawdę.