Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:12

Przystojni lekarze, włoskie specjały i Woody Allen - życie krytyka kulinarnego na wesoło

Przystojni lekarze, włoskie specjały i Woody Allen - życie krytyka kulinarnego na wesołoŹródło: Inne
d15mvfy
d15mvfy

Gdy sięgałam po książkę Biesiada z aniołami, nie znając wcześniejszej twórczości autorki oraz będąc wyposażona jedynie w wiedzę, którą na jej temat zaczerpnęłam ze streszczenia, umieszczonego na odwrocie, nie spodziewałam się, że dostanę do ręki tak apetyczną pozycję. Dlaczego apetyczną? Po pierwsze dlatego, że główna bohaterka książki, trzydziestoparoletnia Connie Farrel, jest z zawodu i zamiłowania krytykiem kulinarnym, zaś jej mąż prowadzi restaurację i dlatego znaczne miejsce w książce jest poświęcone jedzeniu (smakoszom polecam niezwykle sugestywne opisy wędrówek kulinarnych nie tylko po włoskich restauracjach). Po drugie „apetyczność” tej powieści wynika też z tego, że Sarah-Kate Lynch zaopatrzyła ją we wszystko, czego można chcieć od porządnie napisanego czytadła. Nie jest to w żadnym razie pozycja ambitna, ale też nie da się o niej powiedzieć, że jej autorka jedynie powiela dotychczas wypracowane w literaturze lekkiej, łatwej i przyjemniej kierowanej do kobiet schematy i pomysły.

Wprost przeciwnie. Historia niezwykle oryginalna, przede wszystkim pod względem fabuły. Jest to książka z rodzaju tych, o akcji których nie należy opowiadać, żeby nie zepsuć innym przyjemności czytania, a poza tym tyle jest wątków i meandrów tej całkowicie nieprzewidywalnej i zwariowanej historii, że po prostu nie da się ich choćby pokrótce streścić.

Mogę powiedzieć o opisanych przez autorkę wydarzeniach tylko tyle – będą oczywiście perypetie z facetami (ale daleko im do miłosnego banału), a także problemy zawodowe i rodzinne (z toksyczną mamusią i bratem–pasożytem na czele), akcja będzie przeskakiwać z weneckich romantycznych knajpek do nowojorskich najmodniejszych lokali, zaś nowe, coraz to bardziej szalone historie będą przesuwać się w szybkim tempie przed oczami rozbawionego i zaskoczonego czytelnika. Zapewniam jednak, że klimat stworzony przez autorkę i jej gigantyczne poczucie humoru nie pozwoli się nudzić podczas lektury, ani tym bardziej mieć wrażenia, że setki podobnych książek już się miało w ręku. Zatem - smacznego!

d15mvfy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15mvfy

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj