Trwa ładowanie...
recenzja
10-11-2011 16:56

Przypadki Cassie Palmer

Przypadki Cassie PalmerŹródło: Inne
d3d159c
d3d159c

Cassie Palmer nie miała i nie ma łatwego życia.W dzieciństwie straciła rodziców; jej opiekun, Tony, wampir-mafioso, na dworze którego się wychowała, wykorzystywał jej paranormalne zdolności do prowadzenia interesów – także do tego, by usuwać konkurencję. Kiedy Cassie dowiaduje się, jak zginęli jej rodzice, ucieka i zaczyna szukać zemsty na tych, którzy zrobili z niej sierotę. Towarzyszą jej nie ludzie, lecz duchy: jedynym z talentów dziewczyny jest bowiem umiejętność nawiązywania kontaktu ze zmarłymi, których dusze z jakichś przyczyn nie mogły odejść w zaświaty. Samotna w świecie żywych, korzysta ze wsparcia, jakie oferują jej umarli. Ich pomoc bardzo przyda się Cassie, bo oto nagle na ekranie komputera widzi swój nekrolog z dokładną datą, godziną i miejscem swej śmierci. Dla dziewczyny jest to dowód, że do akcji po raz kolejny wkroczył Tony. Jedyne, co może zrobić, to próbować uciec: z Tonym i jego zbirami nie ma żartów. Musi jednak jeszcze ostrzec swego niezwykle przystojnego współlokatora, Tomasa, bo
i jemu w tej sytuacji grozi niebezpieczeństwo: Tony będzie chciał od niego wydostać informację o miejscu ewentualnego pobytu Cassie. Wydarzenia jednak nie rozwijają się tak, jak dziewczyna by tego chciała, a kolejne przygody ukazują, że imię, jakie nadali jej rodzice – Cassie to skrót od Cassandry – nie było przypadkowe. Musi podjąć kolejne zobowiązania i staczać walki, do których nie była przygotowana. Na szczęście ma wsparcie już nie tylko ze strony duchów, ale także ze strony wampirów, niekiedy bardzo przystojnych, wręcz fascynujących – i bardzo uwodzicielskich. Z taką pomocą „biedna sierotka” całkiem nieźle daje sobie radę w mało przyjaznym świecie.

Książkę Karen Chance czyta się szybko, łatwo i dość przyjemnie. Pierwszoosobowa, a więc subiektywna narracja (prowadzona z punktu widzenia Cassie) ma nieco ironiczny ton i zmienia się czasem w swego rodzaju dowcipny monolog wewnętrzny, bohaterka bowiem nie odmawia sobie komentarzy w stosunku do siebie, swoich znajomych duchów (jak na przykład Portii czy Billy’ego Joe), wampirów czy sytuacji, w jakiej się wszyscy znaleźli. Zalety książki to wartka akcja, interesujące przygody, główna bohaterka, wykreowana na nowoczesną dziewczynę, której żaden wampir i duch niestraszny – przebojowej, pewnej siebie, walecznej, odważnej, potrafiącej przyjmować wyzwania – a jednocześnie wrażliwej, delikatnej, umiejącej przyjąć pomoc od innych, głodnej przyjaźni i miłości. Ciekawi są również inni bohaterowie, wśród których miłośnicy historii czy wampirów mogą znaleźć postaci o takich imionach, jak Dracula, Rasputin, Mircea czy Radu. Wielbiciele starożytności też znajdą na kartach książki Chance coś dla siebie, jak na przykład
satyrów (ale nie tylko). Oprócz latających luzem głów i serc oraz jęków umierających nie brak tu też – oczywiście! – i seksu: długotrwałych (prawie cały rozdział!) pieszczot i rozkoszy doznawanej czy to we własnym ciele, czy też za pośrednictwem ciał innych ludzi, których można „opętać”. Słowem – każdy może tu znaleźć coś dla siebie. Miła, niezobowiązująca rozrywka na coraz dłuższe wieczory.

d3d159c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3d159c