Ktoś, komu obca jest twórczość Jennifer Weiner mógłby pomyśleć po przeczytaniu okładkowego opisu, iż jest to kryminał lub thriller. Ten jednak, kto wie, czego się po autorce spodziewać, od razu zorientuje się, że krwawy wątek, wspomniany w streszczeniu lektury wcale jej nie zdominuje. Weiner znana jest bowiem z tego, że pisze powieści, które da się określić jako „o kobietach dla kobiet”.
Valerie i Addie, bohaterki tej pozycji, przyjaźniły się od dzieciństwa. Ich więzy rozluźniły się w wieku nastoletnim, wydawać by się mogło bezpowrotnie. Jednakże po wielu latach, w dniu absolwenckiego zjazdu do drzwi Addie puka przerażona Valerie i prosi ją pomoc. Tak jakby ich przyjaźń wciąż trwała, jakby nie rozstały się w gniewie i wzajemnych pretensjach dawno temu.
Między tymi dwoma przestrzeniami czasowymi autorka umieszcza akcję, opisując wzajemne relacje bohaterek i ich dalsze losy po rozstaniu, koncentrując się jednakże na życiorysie Addie, która po śmierci rodziców pozostaje w rodzinnym miasteczku, by opiekować się niepełnosprawnym bratem. Zepchnięta na marginesmargines życia towarzyskiego swoich rówieśników, szuka tego jedynego, wymarzonego w Internecie, chadzając z jednej nieudanej randki na drugą. Dopiero ponowne zetknięcie się z Valerie pozwoli jej na uporządkowanie swoich spraw, zamknięcie bolesnych tematów i doświadczeń po to, by móc żyć pełnią życia. Autorka opisuje trudne czasy szkolne aż po wiek dorosły, pokazuje życiowe wybory Addie i ich wszelakie konsekwencje. Pomimo iż fabuła przeplata się pomiędzy przeszłością, teraźniejszością a przyszłością autorka robi to tak zgrabnie, że czytelnik w gąszczu wątków nie czuje się zagubiony.
Weiner na przykładzie tych dwóch kobiet pokazuje, że więzy łączące przyjaciół są silniejsze, niż czas i rozmaite przeciwności losu. Brzmi banalnie? Być może, ale to prawda.