Klara - Izabela Kuna
Życie Klary toczy się w rytm okolicznościowych wydarzeń i świąt: Noc Muzeów, Dzień Matki, Dzień Niepodległości, Dzień Flagi (podczas którego leży… owinięta flagą), sylwestry. Tyle, że świętem nie jest jej własne życie. Bo Klara nie radzi sobie z samotnością. Tak bardzo nie chce być sama, że w nieskończoność daje się zwodzić Aleksowi – w gruncie rzeczy pospolitemu dziwkarzowi – który obiecuje jej, że wreszcie rozwiedzie się z żoną i zwiąże z nią na stałe. Tak bardzo nie chce, że umawia się z facetami, gdy tylko nadarzy się okazja: z Jankiem, z Mirkiem-adwokatem, z Niemcem Malte (Jesteś taki oczytany. Taki cudownie depresyjny, że…). Klara tak bardzo nie chce być sama, że gdy spędza czas z Wronką, swą najlepszą przyjaciółką, popijając, co się da, też myśli w sumie tylko o miłości. I cóż się dziwić: Klara nie młodnieje, powoli dobiega czterdziestki.
Więcej o książce przeczytasz w naszym serwisie: tutaj .