Przyczyny klęski wrześniowej
Ówczesny prezydent Stefan Starzyński nawoływał mieszkańców do solidarności i podjęcia walki - sam zresztą pozostał na swoim stanowisku aż do końca, a do historii przeszła jego bohaterska postawa w trakcie pełnienia funkcji komisarza cywilnego przy Dowództwie Obrony Warszawy - jednak ludzie byli przerażeni. Kończyły im się zapasy żywności, odcinano drogi zaopatrzenia i trzeba było się ukrywać przed nalotami. Polacy (bo nie tylko warszawiacy) nie byli dostatecznie przygotowani do tej wojny.
Generał Kazimierz Sosnkowski, który podczas oblężenia dowodził armią "Małopolska", w publikacji pt. "Cieniom Września" zdradził, jakie - jego zdaniem - były przyczyny klęski wrześniowej. Przede wszystkim zwrócił uwagę na chaos organizacyjny, trudności w komunikowaniu się między poszczególnymi grupami, niewystarczające uzbrojenie i środki transportu. Najbardziej jednak rzuca się w oczy brak starannego planu obrony kraju i niejednomyślność wśród dowództwa Wojska Polskiego (generałowie pielęgnują wzajemne animozje i zupełnie niepotrzebnie trwonią siły i tak niezbyt licznej armii).