"Tamte wydarzenia wciąż są żywe w jej pamięci"
Od tamtych wydarzeń minęło ponad 70 lat, ale "Wira" nie zapomniała niczego: ani śmierci matki i siostry Heni, ani przyjaciółki Danusi, która zginęła na barykadach. Wydaje się jednak, że najbardziej traumatycznym dla niej wydarzeniem było oglądanie upadku pełnej krwi, ognia i ruin Warszawy - miasta, które odeszło w przeszłość.
Wojenne i powojenne wspomnienia Danuty spisał jej syn, George Szlachetko, jak tłumaczy - w pierwszej osobie - ponieważ publikacja jest w całości oparta na wielogodzinnych z nią rozmowach. "Starałem się pisać w pełni odwołując się do doświadczeń matki, jej myśli i emocji. Tamte wydarzenia są tak żywe w jej pamięci, jakby rozgrywały się teraz" - przekonuje współautor książki.