Trwa ładowanie...

"Powracają podłe nastroje". Ocalała z Holokaustu jest przerażona poziomem nienawiści

Tola Grossman z Gdyni nie miała jeszcze sześciu lat, gdy wepchnięto ją z matką do bydlęcego wagonu i wysłano do obozu Auschwitz-Birkenau. "Moje imię to 27633. Jestem jedną z Ocalałych. Mam zatem obowiązek reprezentować 1,5 mln żydowskich dzieci zamordowanych przez nazistów. One nie mogą mówić, muszę zabrać głos w ich imieniu" - pisze 83-latka, która jest przerażona, że dla blisko 1/4 ankietowanych Holokaust to mit.

Tova (wyróżniona kolorem po lewej) i inne ocalałe dzieci pokazują swoje tatuaże radzieckim fotografom po wyzwoleniu obozu Birkenau, 1945 r.Tova (wyróżniona kolorem po lewej) i inne ocalałe dzieci pokazują swoje tatuaże radzieckim fotografom po wyzwoleniu obozu Birkenau, 1945 r.Źródło: Muzeum Pamięci Holokaustu w Stanach Zjednoczonych, dzięki uprzejmości Instytutu Pamięci Narodowej
d241hfg
d241hfg

Dzięki uprzejmości wyd. Poradnia K publikujemy fragment książki "Byłam dzieckiem z Auschwitz. Opowieść o ocaleniu" Tovy Friedman i Malcolma Brabanta (przełożyła Kaja Gucio).

Prolog

Nazywam się Tova Friedman. Jestem jedną z najmłodszych osób, które przeżyły nazistowski obóz zagłady Auschwitz-Birkenau. Przez większość swojego dorosłego życia opowiadam o Holokauście, aby ludzie nigdy o nim nie zapomnieli.

Urodziłam się jako Tola Grossman w roku 1938 w Gdyni, rok przed wybuchem II wojny światowej. Przeżyłam wszystkie etapy nazistowskich prób zgładzenia narodu żydowskiego, a potem wyjechałam do Ameryki, wyszłam za mąż za Maiera Friedmana i przybrałam imię Tova.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mosty między księciem Harrym i jego rodziną są już spalone?

Okazuje się, że bez względu na to, ile historii opowiadamy ja i garstka ostatnich ocalałych, ludzie zaczynają zapominać. Z przerażeniem przyjęłam informację o skali niewiedzy ujawnionej w badaniu przeprowadzonym wśród amerykańskiej młodzieży na zlecenie Konferencji Materialnych Roszczeń Żydowskich wobec Niemiec, którego wyniki zostały opublikowane we wrześniu 2020 r.

d241hfg

Dwie trzecie ankietowanych nie miało pojęcia, ilu Żydów zginęło w Holokauście. Prawie połowa nie potrafiła wymienić ani jednego obozu koncentracyjnego czy getta. Dwadzieścia trzy procent badanych uważało, że Holokaust to mit lub że został wyolbrzymiony. Siedemnaście procent stwierdziło, że posiadanie neonazistowskich poglądów jest dopuszczalne. Podobne badanie przeprowadzone w Europie w 2018 r. wykazało, że jedna trzecia Europejczyków wie o Holokauście równie mało lub nawet o nim nie słyszała. Ujawniło również, że dwadzieścia procent sądzi, iż Żydzi mają zbyt duże wpływy w świecie biznesu i finansów.

Te zatrważające dane wskazują na jedno: antysemityzm, czyli nienawiść do Żydów, znów nasila się w Stanach Zjednoczonych i w całej Europie. Trudno mi uwierzyć, że po tym wszystkim, co przeżyliśmy w gettach i obozach zagłady podczas II wojny światowej, powracają podłe nastroje z lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Holokaust, najgorsza zbrodnia w historii ludzkości, wydarzył się niecałe 80 lat temu, a pamięć o nim już zanika? To budzi ogromny niepokój.

Tova z uczniami Delaware Valley Regional High School w New Jersey, 2016 r. DVRHS, przekazane przez Ricka Epsteina
Tova z uczniami Delaware Valley Regional High School w New Jersey, 2016 r.Źródło: DVRHS, przekazane przez Ricka Epsteina

Mam obecnie 83 lata i w tej książce staram się uwiecznić to, co się stało, by ci, którzy zginęli, nie zostali zapomniani, podobnie jak metody, które wykorzystano do ich eksterminacji.

d241hfg

Wiele osób zastanawia się, czy świat, w którym żyjemy obecnie, przypomina Europę lat trzydziestych XX w., kiedy to nazizm i faszyzm rosły w siłę w okresie poprzedzającym II wojnę światową. Antysemityzm stanowił wówczas oficjalną politykę hitlerowskich Niemiec. To prawda, że współcześnie żaden rząd na świecie nie wprowadził takiej doktryny do systemu prawnego, nie popiera jej też ogół społeczeństwa. Niemniej jednak wszyscy znamy kraje, w których dyskryminacja jest powszechna, a może nawet tolerowana.

Nienawiść wszelkiego rodzaju, zwłaszcza wobec mniejszości, to dziś jedno z najszybciej rozwijających się zjawisk. Gdziekolwiek jesteś, błagam cię, nie powielaj historii, której byłam ofiarą.

Pamiętaj, że Holokaust rozpoczął się niecałe 20 lat po tym, jak Adolf Hitler napisał "Mein Kampf", swój plan likwidacji Żydów. W dobie szybkiego internetu zmiany mogą zachodzić znacznie szybciej niż przed osiemdziesięcioma laty. Musimy zachować nieustanną czujność i mieć na tyle odwagi, by mówić o tym otwarcie.

d241hfg

W chwili, gdy kończyliśmy pracę nad tą książką, prezydent Władimir Putin wydał rosyjskiemu wojsku rozkaz inwazji na sąsiednią Ukrainę, zagrażając tym samym pokojowi na świecie. Te obrazy wydały mi się bardzo znajome. Przerażone dzieci i dorośli, zniszczone domy i rodziny, zbrodnie wojenne, miliony wysiedlonych ludzi, głód, schrony przeciwbombowe i zbiorowe mogiły. Mam nadzieję, że po prawie ośmiu dekadach refleksji nad nieludzkimi czynami człowieka podczas Holokaustu wydarzenia w Ukrainie przypomną nam, jak ważna jest pomoc tym, którzy ucierpieli w wyniku wojny.

Sześcioletnia Tova po powrocie z Tomaszowa Mazowieckiego, 1945 r. Archiwum prywatne Tovy Friedman
Sześcioletnia Tova po powrocie z Tomaszowa Mazowieckiego, 1945 r.Źródło: Archiwum prywatne Tovy Friedman

Chciałabym, abyście czytając tę książkę, poczuli wszystkimi zmysłami, jak to było żyć jako dziecko w czasach Holokaustu. Chcę, żebyście spróbowali postawić się na moim miejscu i podążyli śladami mojej rodziny – często śladami bosych stóp, bo nie mieliśmy butów. Chcę, byście zrozumieli dylematy, przed którymi przyszło nam stawać, i niemożliwe wybory, których musieliśmy dokonywać. Mam nadzieję, że ogarnie was gniew, bo wtedy chętniej podzielicie się tą historią z innymi, a to z kolei zwiększy szansę, że uda się zapobiec kolejnemu ludobójstwu.

d241hfg

Wywodzę się z długiej tradycji historii mówionej. Myślę o sobie raczej jako o gawędziarce niż pisarce, dlatego poprosiłam o pomoc przyjaciela Malcolma Brabanta. On potrafi doskonale posługiwać się słowem i obrazem.

Spotkaliśmy się w Polsce w styczniu 2020 r. podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, które nastąpiło 27 stycznia 1945 roku.

Malcolm jest reporterem wojennym. Był świadkiem czystek etnicznych w Bośni i Hercegowinie w latach 90. Poznał okrucieństwo ludobójstwa. Ma za sobą niebezpieczne przeżycia i bolesne doświadczenia, zupełnie odmienne od moich. Łączy nas jednak to, że oboje ocaleliśmy.

d241hfg

Malcolm zagłębił się w temat nazistowskiej okupacji Polski, żeby nadać mojemu dzieciństwu właściwy kontekst.

Tova Friedman Materiały prasowe
Tova FriedmanŹródło: Materiały prasowe

Kiedy pracowaliśmy wspólnie nad odtworzeniem dźwięków, zapachów i smaków Holokaustu, odkryłam, że wracają do mnie skrywane wspomnienia. Czasami nie dawały mi spać przez całą noc. Wszystko, co przydarzyło się mnie i osobom z mojego otoczenia, tkwi gdzieś głęboko w zakamarkach mojej podświadomości. Jako praktykująca terapeutka muszę zaakceptować, że wiek i czas mogły zatrzeć moje najgorsze wspomnienia. Ludzki mózg i ciało to nadzwyczajne instrumenty wyposażone w mechanizmy przetrwania, których być może nigdy w pełni nie zrozumiemy.

d241hfg

Pewne szczegóły mojej historii mogą nie zgadzać się ściśle z innymi relacjami o Holokauście. Po wojnie matka nieustannie rozmawiała ze mną o tym, co nas spotkało, żebym nie zapomniała. Dialogi, które przytaczam w tej książce, nie zostały zacytowane dosłownie, jednak ich treść, ton i charakter rzetelnie odzwierciedlają to, co w tamtym momencie zostało powiedziane. Wszyscy mamy różne wspomnienia i wersje prawdy. To jest właśnie moja prawda.

Nie sądzę, by nękało mnie poczucie winy, że ocalałam, które stanowi jeden z elementów tego, co w psychiatrii nazywa się syndromem ocalałego. Osoby go doświadczające wymierzają sobie karę za to, że przeżyły, mimo iż są bez winy. Nie przypuszczam, by sześć milionów Żydów i Żydówek, którzy zginęli w Holokauście, chciało, żebym czuła się winna. Postanowiłam zatem posłużyć się nowym określeniem "rozwój ocalałego" i aktywnie wykorzystywać swoje doświadczenia, by budować wartościowe życie w hołdzie tym, którym nie dane było przetrwać Zagłady. Będę o nich pamiętała.

Przekierowałam traumę na to, co określam mianem "obalenie planu Hitlera", który chciał wykorzenić naszą wiarę, mordując nasze dzieci. Ja zaś przez większość dorosłego życia dbałam o to, by moja rodzina kultywowała naszą kulturę. Świadectwem tej ciągłości jest ośmioro moich wnucząt.

Poradnia K, 2023 Materiały prasowe
Poradnia K, 2023Źródło: Materiały prasowe

W swoich wspomnieniach nazywam to ludobójstwo Holokaustem, choć hebrajski termin oznaczający katastrofę – Szoa – trafniej oddaje tę jedyną w swoim rodzaju żydowską tragedię.

Obóz Auschwitz odcisnął piętno na moim DNA. Prawie wszystko, co robiłam w powojennym życiu, każda decyzja, którą podjęłam, ukształtowały moje doświadczenia z czasów Holokaustu.

Jestem jedną z ocalałych. Mam zatem obowiązek reprezentowania półtora miliona żydowskich dzieci zamordowanych przez nazistów. One nie mogą mówić, to ja muszę zabrać głos w ich imieniu.

Tova Friedman, Highland Park, New Jersey, kwiecień 2022

Powyższy fragment pochodzi z książki "Byłam dzieckiem z Auschwitz. Opowieść o ocaleniu" Tovy Friedman i Malcolma Brabanta (przełożyła Kaja Gucio), która ukazała się nakładem wyd. Poradnia K.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o prawdopodobnie najlepszym serialu 2023 roku (sic!), załamujemy ręce nad Złotymi Malinami i nominacjami do Oscarów, a także przeżywamy rozstanie Shakiry i Gerarda Pique. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d241hfg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d241hfg

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj