Postmodernistyczne rozterki kultury
Rok wydania | 1996-01-01 |
Wydawnictwo |
Czy kulturowe dylematy Zachodu mają jakiekolwiek znaczenie dla pytań, z którymi zmaga się Europa Wschodnia? Na ruinach eksperymentu realnego socjalizmu szukamy nie tylko lekarstwa dla naszych gospodarek, ale również dla naszych społeczeństw w ogóle. Musimy przejąć zachodnie formy organizacji społeczeństwa nowoczesnego i gospodarki, jeśli tylko jest to możliwe, i tak szybko, jak tylko jest to możliwe, ale czy możemy się czegoś nauczyć od nowoczesnej lub postnowoczesnej kultury zachodniej? To pytanie stało się jeszcze bardziej palące, gdy zdezawuowała się dawna ideologia dysydentów. Również w społeczeństwach postsocjalistycznych istnieją głębokie sprzeczności kulturowe, co staje się coraz wyraźniej widoczne. Rewolta przeciwko komunizmowi była w wielkim stopniu motywowana przez domorosłą, przytulną ideologię "społeczeństwa obywatelskiego", "ruchu społecznego" i praw człowieka. Była to typowa ideologia "nowoczesnego humanizmu" , szczególnie w formie wyrażonej i skodyfikowanej przez laickich intelektualistów,
kierujących się etosem podobnym do ideałów harcerskich (ale oczywiście bez akcentów militarnych). Czym można ją zastąpić? Bez wątpienia możemy się dużo nauczyć od Zachodu. Potrzebujemy antyfundamentalistycznego i pragmatycznego nastawienia w polityce. Musimy przejąć prawdziwie europejskie (lub szerzej - zachodnie) nastawienie duchowe, które jak mówi się dzisiaj, oznacza dążenie do kompromisu, pragmatyzm, elastyczność, cywilizowane umiarkowanie, niechęć do wszelkiego fundamentalizmu, tolerancję i powściągliwość. Na tym polegałoby prawdziwe unowocześnienie naszej polityki.
Wymiary | 130x205 |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 220 |
Podziel się opinią
Komentarze