Trwa ładowanie...
recenzja
12-06-2012 09:59

Pomnik króla z odrąbaną ręką

Pomnik króla z odrąbaną rękąŹródło: "__wlasne
d2r6mff
d2r6mff

Artur Rimbaud , w jednym ze swoich poematów, zżymał się na dziewiętnasty wiek jako na „stulecie rąk”. Genialny poeta wkrótce złamał pióro i pojechał szukać szczęścia w Afryce.

Autora Sezonu w piekle wymienia się jako pierwowzór dla demonicznego Kurtza, głównego bohatera * Jądra ciemności. Kinomani wiedzą, że Kurtz wrócił w „Czasie Apokalipsy”, a w jego postać wcielił się Marlon Brando. *Mroczne oblicze europejskiego kolonializmu stało się znakomitą okazją do snucia edypalnych fantazji i wycieczek w głąb podświadomości. Działające na wyobraźnię mity, mieszały się z filozoficzną refleksją na ważkie tematy, stając się pożywką dla różnego rodzaju nurtów teorii literatury: od psychoanalizy do postkolonializmu. Znakomita powieść Conrada z jednej strony nagłaśniła problemy Konga, lecz z drugiej strony, poprzez swój silny ładunek symboliczny, zdaje się przesłaniać rzeczywistość.

Adam Hochschild napisał bardzo potrzebną książkę, przypominając przerażające fakty, które bulwersowały europejską opinią publiczną na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku. Król Leopold, jeden z największych ludobójców w dziejach świata, jak wielu tyranów, cierpiał na nadmiar ambicji. Dlatego król marzył o zamorskim terytorium. Jego uwaga skierowała się na Afrykę, pomimo tego, że trwała tam zacięta rywalizacja o wpływy pomiędzy największymi mocarstwami. Leopold, dzięki uporowi i sprytowi, przekonał możnych tego świata, żeby właśnie jemu przypadła rola dobroczyńcy, który osobistym majątkiem wesprze ludy mieszkające w dorzeczu Konga, chroniąc je przed arabskimi handlarzami niewolników. Monarcha nigdy nie widział na własne oczy zrealizowanego przez siebie marzenia, chociaż czerpał z niego fantastyczne profity. Początkowo zyski przynosiła sprzedaż kości słoniowej. W późniejszym okresie handlowano głównie kauczukiem. Belgowie, dążąc do maksimum zysków, zaprowadzili w afrykańskim kraju system
niewolniczej pracy, kosztujący życie co najmniej pięciu milionów mieszkańców Konga (niektóre dane obstają przy nawet dziesięciu milionach zabitych). Znakami firmowymi przedsiębiorstwa Leopolda były baty wykonane ze skóry hipopotama oraz odcięte dłonie Afrykanów. Jednak pełne okrutnej hipokryzji przedsięwzięcie zostało odkryte i nagłośnione przez dwóch ludzi, Morela (wnikliwego dziennikarza śledczego i przyjaciela Conana Doyle'a ) oraz Casementa (ciekawy przypadek geja i humanitarysty w jednej osobie), dzięki którym było możliwe opisanie spełnionych, królewskich marzeń, które doprowadziły do zbrodni, porównywalnych z wyczynami Hitlera i Stalina. Jednak nie tylko przypomnienie, przyćmionych przez dwudziestowieczne totalitaryzmy faktów, zasługują tu na uwagę. Książka nie tylko roi się od wstrząsających opisów, niebanalnych sylwetek z okresu „pięknej epoki” oraz ciekawostek, dzięki którym dowiemy się, kto prawdopodobnie był pierwowzorem
postaci Kurtza.

Opowieść o chciwości i bohaterstwie w kolonialnej Afryce swoją konstrukcją naśladuje dobrze skomponowaną powieść, co sprawia, że czyta się ją o wiele lepiej niż większość książek spod znaku literatury faktu. Książka ta zawiera w sobie również ładunek prowokacji, przypominająca anarchistyczny wybryk z przed kilku lat. W nadmorskiej miejscowości Ostende, w ulubionym kąpielisku Leopolda, stoi wykonany z brązu pomnik monarchy na koniu, otoczonego przez wdzięcznych czarnoskórych poddanych. Którejś nocy anarchiści odrąbali dłoń jednemu z wyrzeźbionych Afrykanów, by celniej oddać wpływ polityki tego króla na przeszłość i teraźniejszość Konga. Hoschild przypomina przy tym kogoś, kto snując ciekawą opowieść, tworzy niemalże szekspirowską postać nikczemnego władcy, stawiając ją na cokole; a potem przy pomocy piły, odpiłowuje mu dłoń. I dobrze, niech absolutnie nowoczesny drań, ma za swoje!

d2r6mff
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2r6mff