Czy kobiety są lepiej przygotowane mentalnie do roli egzekutorów? Taka teza pojawia się w pańskiej książce.
Nie sądzę - uważam, że za spust obie płcie pociągają jednakowo. Być może paniom łatwiej jest podejść do celu, szczególnie jeśli jest on mężczyzną - sprawić, że będzie totalnie bezbronny, a tym samym łatwy do likwidacji. Tyle, że często do wyobrażeń o egzekutorkach przykładamy hollywoodzkie kalki - piękne, seksowne kobiety, które kuszą obiekt ciałem, a następnie, oczywiście w łóżku, pozbawiają go życia. Czy tak to wygląda w istocie? Jeden z byłych szefów szkolenia Mossadu, Moti Kfir, zapewnił mnie, że agentki specjalne nigdy nikogo nie uwodzą, i nie wykorzystują powabów ciała w swej pracy. Niekoniecznie mu wierzę, ale sądzę, że eliminacje wrogów wyglądają inaczej niż na filmach. Izraelska agentka Catherine Vitinger, która w swej książce przyznała, że zabijanie należało do jej zadań, podkreśla swoje przygotowanie taktyczne, umiejętność posługiwania się bronią oraz doskonałą znajomość systemu walki wręcz Krav Magi.