Zakaz ulicy im. Jasieńskiego!
W 2009 roku władze Klimotowa (Świętokrzyskie) otrzymały pismo z Instytutu Pamięci Narodowej, w którym domagano się zmiany nazwy miejscowej ulicy im. Bruno Jasieńskiego. W liście, podpisanym przez zastępcę prezesa IPN Franciszka Gryciuka, podkreślano, że nadawanie ulicy takiego patrona jest "formą gloryfikacji wymierzonej w niepodległość Polski polityki Józefa Stalina, zbrodniczej ideologii komunistycznej oraz jej reprezentantów".
Ulica urodzonego w Klimontowie Jasieńskiego prowadzi w miasteczku do budynku dawnego klasztoru. Kiedyś znajdowała się przy niej szkoła imienia twórcy. Krzyżuje się z nią ulicą Jana Zysmana - ojca Brunona - przy której stoi rodzinny dom Jasieńskiego.
Ostatecznie ówczesny prezes IPN Janusz Kurtyka przeprosił władze Klimontowa za wcześniejsze pismo uznając, że dokument był "błędem pracowników", a "Bruno Jasieński był ważną postacią polskiej kultury, wobec czego uhonorowanie imieniem poety nazwy ulicy jest uzasadnione".