Polski pisarz popiera atak Putina na Ukrainę. Ostra reakcja wydawcy i ilustratora
Piotr Sawicki nie będzie już wydawał w oficynie Dom Horroru, która zerwała z nim współpracę po skandalicznych wpisach na temat wojny w Ukrainie. Autor "Budząc diabły" wygłaszał w mediach społecznościowych prokremlowskie tezy, nazywając zbrodnie Putina "udzieleniem pomocy wojskowej" ruchom separatystycznym na wschodzie kraju.
Piotr Sawicki ma na swoim koncie takie tytuły jak "Odrażające, brudne, złe. 100 filmów gore" i "Kurosawa" (oba z wyd. Yohei), a w zeszłym roku ukazała się jego powieść "Budząc diabły" nakładem wyd. Dom Horroru. "Z dniem dzisiejszym rozwiązaliśmy umowę wydawniczą z Piotrem Sawickim. Sprawę uważamy za zamkniętą" – skwitował wydawca na Facebooku, odcinając się wcześniej od prywatnych wypowiedzi Sawickiego na temat wojny w Ukrainie, które wywołały burzę w mediach społecznościowych.
Jeszcze ostrzej do sprawy podszedł Maciej Kamuda. "Jest mi absolutnie wstyd, że moja grafika zdobi okładkę książki tego śmiecia. Bo jesteś dla mnie zwykłym śmieciem, Piotrze. Mam dla ciebie propozycję - zapakuj plecaczek i udaj się na kolanach do Moskwy, do swojego idola" – napisał Kamuda na Facebooku.
Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym
Powodem takich reakcji były wpisy Sawickiego, który opowiedział się po stronie Rosji i popieranych przez nią ruchów separatystycznych w Ukrainie. Autor stwierdził, że "ukraińskie wojsko jest uzbrojone po zęby przez zachód i przeszkolone przez NATO", a inwazja Putina jest odpowiedzią na agresję na rosyjskie wojska wracające 16 lutego z przygranicznych manewrów.
"Cóż im zostało, jak nie gonić nazioli aż do matecznika?" – pisał Sawicki, powtarzając kremlowską propagandę o rzekomych nazistach zagrażających "republice Ługańskiej i Donieckiej", którym Putin "udzielił pomocy wojskowej".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Trwa ładowanie wpisu: facebook
WP Książki na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski