Polska śmierć
Obok nich pojawiają się zwykłe fotografie: portretowe, legitymacyjne. Głowa w furażerce, fragment wycięty z większego zdjęcia oddziału żołnierzy. Chłopiec w stroju od Pierwszej Komunii i mężczyzna w kapeluszu, trzymający rower; między jego szeroko rozstawionymi nogami ktoś wypisał atramentem poszukiwany. Część z nich to chyba zaginieni, bo trudno podejrzewać, że pięcioletni chłopiec w wykładanym białym kołnierzu miał na sumieniu poważne przestępstwo; kiedy indziej można tylko zachodzić w głowę: czy ta młoda kobieta w okularach, wyglądająca na guwernantkę, coś przeskrobała? Czy może po prostu znikła? A ten mężczyzna w łamanym kołnierzyku i muszce? A elegancki student w getrach do kolan i z orchideą w klapie marynarki? Oszust, żigolak-naciągacz, bigamista, czy może ktoś, kto „wyszedł z domu i nie wrócił”?
ZOBACZ TAKŻE: << KOD MICHAŁA ANIOŁA << ZDEGENEROWANI WŁADCY DUSZ