Poleciał na Księżyc. Po powrocie był zupełnie innym człowiekiem
James Irwin twierdził, że zobaczył stamtąd resztki Arki Noego
Mówił, że na Księżycu poczuł potęgę Boga. Wcześniej w ogóle nie przejmował sie takimi sprawami jak religia. Nawet jego małżeństwo chyliło się ku upadkowi. Wszystko się zmieniło, gdy James Iriwn postawił stopę na Księżycu. Był razem z Davidem Scottem 7. i 8. człowiekiem na Księżycu. Scott po powrocie na Ziemię działał w wojsku, a potem był konsultantem technicznym przy kolejnych projektach. Irwin... odleciał. Twierdził, że wie, gdzie leżą szczątki Arki Noego.