Zrodził go Ptak Niebieski
Warszawska kariera Jarosy’ego zaczęła się właściwie od tego, że Jakow Jużnym, mistrz konferansjerki i dyrektor Ptaka Niebieskiego mówił po rosyjsku i niemiecku, co w Polsce nie było odbierane najlepiej. Ponieważ nie był skory do poszerzania swych umiejętności lingwistycznych, postanowiono w ekspresowym tempie wyedukować Fryderyka, do tej pory zupełnie w teatrze niedocenianego. Jego pierwszym nauczycielem języka polskiego był sam Antoni Słonimski.
Na scenie Jarosy stosował dokładnie te same tricki, co Jużnyj. Tak, jak swój mistrz, prowadził dialogi z ukrytymi wśród publiki aktorami i pobudzał widzów do uczestnictwa w przedstawieniu prowokacyjnymi pytaniami. Wszystko to było jedynie kalką, ale tak skutecznie przeszczepioną przez Jarosy’ego na grunt polski, że tricki te szybko uznano za autorskie. Zwłaszcza, że Ptak Niebieski odjechał, zaś gwiazda Fryderyka zaczęła właśnie świecić mocnym blaskiem.