Antysemityzm przed wojną
Część współczesnych badań różni się znacząco od wersji wydarzeń, które Władysław Bartoszewski przedstawił w książce pisanej w latach 60. W rozmowie z Szaynok Bartoszewski odnosi się do niektórych kwestii spornych. Bożena Szaynok pytała się na przykład o antysemityzm w przedwojennej Polsce, o którym w książce "Polacy-Żydzi-Okupacja" właściwie nie ma ani słowa.
Bartoszewski przyznaje, że takie zjawisko miało miejsce, choć on sam nigdy się z nim nie zetknął - w jego rodzinie, szkole i środowisku antysemityzm właściwie nie występował. Bartoszewski nie zgadza się z twierdzeniem Aliny Całej, jakoby natężenie antysemickiej agitacji w przedwojennej Polsce było porównywalne do tego zjawiska w hitlerowskich Niemczech, a tezę Elżbiety Janickiej i Tomasza Żukowskiego jakoby polskie społeczeństwo przygotowane było na Zagładę, ponieważ już wcześniej postawiło Żydów poza nawiasem narodowej wspólnoty nazywa "oczywistą bzdurą".