Londyn (Wielka Brytania)
Wyspy Brytyjskie to wciąż najpopularniejszy kierunek migracyjny Polaków. Główny Urząd Statystyczny wyliczył, że naszych rodaków jest już tam dziesięć razy więcej niż jeszcze kilka lat temu. Dane te szczególnie niepokoją niektórych Brytyjczyków uważających, że "Polacy zabierają im pracę", "czują się w Wielkiej Brytanii jak u siebie" i "żerują na pomocy socjalnej".
Jakub Krupa, korespondent agencji prasowej z Londynu zauważa, że prawda - jak zwykle w takich przypadkach - leży pośrodku. Wielu naszych rodaków zdecydowała się bowiem na emigrację z konieczności i na Wyspach (mimo znajomości języka i znalezienia dobrej pracy), nigdy nie będą traktowani jak "swoi". Krupa przyznaje, że ci, którzy wybiorą emigrację tutaj, będą musieli zaczynać poniżej poziomu, do którego dotarli w Polsce. A Londyn, z wysokimi cenami mieszkań, wykorzystuje ludzi jako tanią siłę roboczą. "Za mitem miasta wielkich szans stoi czasem brutalny turbokapitalizm" - mówi dziennikarz.