"Studium terenowe"
Francuska pisarka argentyńskiego pochodzenia przyznaje, że romans z DSK "to z pewnością było szaleństwo" i widzi co najmniej trzy hipotezy, które mogłyby uzasadnić jej zachowanie.
Po pierwsze, wyjaśnia Iacub (na zdj.), "chciałam napisać tę książkę, pragnęłam opisać to jakże osobliwe indywiduum. Chodziłoby zatem o swego rodzaju reportaż, studium terenowe, w ramach którego musiałam się posunąć na tyle daleko, by zrodziły się we mnie bardzo silne uczucia wobec niego - bo żeby kogoś poznać, trzeba kochać i również nienawidzić".
Czy to wiarygodna hipoteza? Jeśli wydaje się wam, że nie do końca, jeszcze bardziej wątpliwe są dwie pozostałe...