"Agresja seksualna" DSK
Okazuje się, że pisarka (na zdj.) mówiła o próbie gwałtu dużo wcześniej, ale DSK nie został wtedy pociągnięty do odpowiedzialności. W lutym 2007 roku Banon opowiedziała po raz pierwszy publicznie we francuskiej telewizji, że pięć lat wcześniej padła ofiarą "agresji seksualnej" ze strony znanego polityka, wymieniając nazwisko Strauss-Kahna. Jednak widzowie nie mogli usłyszeć jego personaliów, gdyż zostały one zagłuszone (tzw. "bipem") w czasie emisji.
Banon opowiadała, że kiedy przeprowadzała wywiad ze Strauss-Kahnem, francuski polityk najpierw zaczął ją dotykać, próbował jej rozpiąć stanik i dżinsy. Gdy usiadła przy stole i wyciągnęła magnetofon, Strauss-Kahn poprosił ją, by trzymała go za rękę. Bo inaczej "nie da rady odpowiedzieć na żadne z jej pytań". Szybko jego ręka powędrowała do jej ramienia, a potem w kierunku biustu...