Fikcyjny Mojżesz?
Zdaniem Maia, powołującego się na prace egiptologa Jana Assmanna, początków tajnych religii doszukiwać możemy się w czasach mojżeszowych. Według Assmanna sam Mojżesz nie był postacią historyczną, a jedynie osobą "utrwaloną przez pamięć". Autor "Tajemnych religii" twierdzi, że wszystko przemawia za tym, iż Bóg narodził się w starożytnym Egipcie, toteż* zarówno Pan, Bóg chrześcijański i Allah byli Egipcjanami.* Wspomina tu autor o Atumie, egipskim bogu prapoczątku, istniejącym przed stworzeniem.
Twierdzi wręcz, że Jahwe, Allah i Bóg są tylko małą, zuchwałą, niemal złodziejską myślą w nielicznych momentach, w których Atum się nudzi. Już w starożytnych wierzeniach egipskich doszukuje się wpływu na dzisiejszą praktykę wiary - ciekawą wzmianką jest na przykład ta, że ludzie mogli oglądać oblicza bogów tylko podczas procesji, kiedy to kapłani nieśli kamienne wizerunki. Zwyczaj ten, nieznacznie zmodyfikowany, przetrwał do dziś w większości wielkich religii.