Trwa ładowanie...
recenzja
30 października 2012, 13:06

Poezja graficzna

Poezja graficznaŹródło: "__wlasne
d3bj507
d3bj507

Jimmy Liao to pochodzący z Tajwanu rysownik i autor książek dla dzieci.No, nie tylko dla dzieci, bo ja zakochałam się w jego twórczości, odkąd uchyliłam okładkę „Księżyc zapomniał” i weszłam w świat, który swoją magią poraża i pożera. Zjadł mi najpierw dłoń, odwracającą kartki, potem oczy, zapatrzone w cudne obrazy, a na końcu połknął mnie całą, gdy nocą czytałam o księżycu. Do tej pory mnie nie wypluł, tkwię wciąż w tym dziwnym, fascynującym świecie, tak innym od rzeczywistego, a tak przecież w nim osadzonym.

Księżyc zapomniał, że jest księżycem. Spadł/zleciał na ziemię i leży w małym stawku, wśród traw, wysokich do pasa. A mały chłopczyk akurat biegnie w tych trawach i odnajduje go. Postanawia zabrać go do domu. W tym czasie świat bez księżyca staje się światem szalonym. Ludzie są zdezorientowani i zadziwieni, mieszają im się drogi, plączą nogi. Ale szybko dzieje się to, co w dzisiejszym świecie dzieje się nader często – zastępują księżyc, który zapomniał tysiącami podróbek, małymi, większymi księżycami, produkowanymi w fabrykach dla ludzkiego spokoju, dla ludzkiej wygody, dla uciszenia sumienia, dla fałszywej radości, dla iluzji, że wszystko jest po staremu. Chłopiec zaś pielęgnuje księżyc i nie ukrywa faktu, że teraz mieszka z nim. Ale nikt tak naprawdę nie słucha go, gdy o tym mówi. Pogoń za fałszywym księżycem przyćmiewa blask prawdziwego. A chłopca i księżyc zaczyna łączyć coś prawdziwego – przyjaźń. Są ze sobą cały czas, są w zabawie, w śmiechu, w smutku, obserwują chmury, chodzą na spacer, przed
deszczem skrywają się pod jedną parasolką. Jednak chłopiec, który zdążył już poczuć się prawdziwym przyjacielem księżyca, postanowił mu przypomnieć. To wielki dar – zwrócić komuś tożsamość, sprawić, by był sobą, rozluźnić więzy i wypuścić przyjaciela, pozwolić mu odfrunąć na niebo i przypomnieć sobie, że jego przeznaczeniem jest świecić. Chłopiec zabiera księżyc bliżej nieba i nagle księżyc rośnie. Niestety przestaje się mieścić w pokoju i pod parasolką. Początkowo obydwoje płaczą, ale wkrótce rozumieją, że siłą przyjaźni, jej miarą jest wielki, długi, rozciągający się sznurek - jeśli się nie zerwie, a będzie się rozwijał, to zawsze po tym sznurku można wrócić do kogoś, kogo się kocha.

To mądra i mocna książka, przy której na pewno nie można zostawić dziecka samego.To książka, przy której niejeden dorosły potrzebował będzie pomocy, by zrozumieć własne wnętrze i to, dlaczego w oczach mogą pojawić się łzy. To książka, którą czyta się jednocześnie łatwo i trudno. Łatwo, bo piękne obrazy przykuwają uwagę i zauraczają. Ale trudno, bo nagle w rusztowaniu na środku miasta dostrzegamy łeb żyrafy. W szparze między dwoma blokami wielką sowę, a nad dachem jednego z bloków wielkie oko. Niepokoją nas te zwidy, zjawy, boimy się, bo nie rozumiemy. Podejrzewam, że dzieci z łatwością przyjmą te niesamowitości, ucieszą się na widok ogromnego kota wśród drzew, może nawet nadadzą mu imię. Ja niepokoiłam się, ale jednocześnie, jak zahipnotyzowana wlepiałam oczy w oczy wielkiego królika. To trochę jak z horrorami – gdy schowani do połowy pod kołdrą, wystawiamy czubek nosa, by mimo wszystko widzieć.

Istnieje w teorii literatury pojęcie powieści graficznej. Jest tam scenariusz (nie fabuła) i rysunki, plansze, które płyną wraz z akcją. Ja pokusiłabym się o nazwanie tego, co tworzy Liao poezją graficzną. Rysunki, jaki nam przedstawia, to małe dzieła sztuki, inkrustowane metaforami, niepokojące, niejednoznaczne. Są jak całe opowieści, można im się przyglądać czas jakiś, zastygnąć nad nimi, znieruchomieć, a potem zdać sobie sprawę, że minął cały dzień i że na niebie nie ma już słońca, tylko księżyc. Miejmy nadzieję, że prawdziwy.

d3bj507
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bj507

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj