Dlaczego Polacy tyle piją?
"Pili, bo ojciec był zbyt surowy, i pili, bo matka była zbyt łagodna. Pili, bo wszyscy wkoło pili. Pili, bo pochodzili z rodzin pijackich, i pili, bo pochodzili z rodzin, w których od pokoleń nikt nigdy nie umoczył dzioba. Pili, bo Polska była pod moskiewskim jarzmem, i pili w euforii po wyzwoleniu. Pili, bo Polak został papieżem, i pili, bo Polak dostał Nobla, i pili, bo Polka dostała Nobla. Pili za zdrowie internowanych i piciem czcili pamięć zamordowanych. Pili, gdy byli sami, i pili, gdy ktokolwiek pojawił się obok nich. Pili, kiedy Polska zwyciężała, i pili, kiedy Polska przegrywała" - wylicza Juruś, powieściowe alter ego Jerzego Pilcha.
Doktor Granada, który opiekuje się alkoholikami na oddziale odwykowym, wysłuchiwał tych wszystkich odpowiedzi z nadludzką cierpliwością, kręcił przecząco głową i mówił: "Pijecie, bo pijecie".