L jak Luft Monika
Monika Luft, niegdyś dziennikarka państwowej stacji telewizyjnej, po zerwaniu kontraktu z tąże w ramach zemsty, choć jak twierdzi sama dziennikarka - z odwiecznej potrzeby pisania, stworzyła Śmiech iguany, w którym odkryła zakulisowe gierki telewizyjne.
Trudno uwierzyć w pęd Moniki Luft do snucia historyjek na papierze. Łatwiej, w mało udane babranie się w żalach i smutkach własnych, telewizyjnych porażek.
Druga książka autorki nie cieszy się również zbyt wielkim uznaniem. Przytaczamy dwa określenia naszych użytkowników. System argentyński to "taka sobie kolorowa sieczka", a "problemy, które rozwija autorka są naiwne i nie z tego świata".