Helena Mniszkówna
O Helenie Mniszkównie Antoni Lange powiedział, że jest "spadkobierczynią sławy pani Rodziewiczówny" i choć mówi się o niej, że to autorka największego w polskiej literaturze wyciskacza łez, warto pamiętać, że jej debiut literacki został wyjątkowo ciepło przyjęty. "Trędowatą", bo to właśnie to romansidło zapewniło Mniszkównie stałe miejsce w polskiej kulturze, pozytywnie zaopiniował do druku Bolesław Prus, choć nie wiadomo, czy uczynił to ze względu na fakt, że od dawna przyjaźnił się z rodziną pisarki, czy też dlatego, że książka po prostu mu się podobała.
Niezależnie od złośliwych opinii krytyków, Mniszkówna była autorką bestsellera tłumaczonego na wiele języków, także na język filmu. Dobrze wykształcona (biegle władała czterema językami) i pełna empatii, Mniszkówna potrafiła też zaszaleć.
Razem ze swoim przyjacielem, Adolfem Lortschem, opisanym później w powieści "Panicz" wybrała się pewnego dnia na patriotyczną demonstrację, na której jej towarzysz "kazał swojemu fornalowi w Grodzisku wejść na najwyższą topolę, zawiesić tam czerwony sztandar i schodząc obcinać kolejno konary. Carscy żandarmi próbowali sztandar zestrzelić, dawali 100 rubli śmiałkowi, który go usunie. Wreszcie sztandar wisiał do wiosny".
**Oprac. Ola Stanisławska, na podst. "Dziennik 1978" Mariana Brandysa, "Dzienniki" Dąbrowskiej, cykl TVP Historia "Errata do biografii", "Lilka. Wspomnienia o Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej" oprac. Mariola Pryzwań, "Korespondencja Fryderyka Chopina z George Sand i jej dziećmi" pod red. Z. Skowrona, Gabriela Zapolska "Listy" t. 1 w opracowaniu Stefanii Linowskiej, "George Sand" Belindy Jack