Trwa ładowanie...
recenzja
26-04-2010 16:14

Pisarz prowadzi śledztwo

Pisarz prowadzi śledztwoŹródło: Inne
d1q2v2z
d1q2v2z

Twórcy często pozostają w cieniu postaci, które powołali do istnienia. Tak jest również w przypadku Arthura Conan Doyle'a, ale za sprawą książki Juliana Barnesa może się to zmienić. Jednym z dwóch głównych bohaterów Arthura & George'a jest właśnie twórca Sherlocka Holmesa, z tym że nie jest to typowa powieść biograficzna poświęcona znanemu pisarzowi. Po pierwsze w książce stosunkowo niewiele miejsca poświęcono twórczości literackiej Arthura Conan Doyle'a, co może nieco rozczarować osoby spodziewające się, że dowiedzą się, w jaki sposób wpadł on na pomysł zagadek kryminalnych, które rozwiązywał Sherlock Holmes. Sporo natomiast możemy się dowiedzieć o perypetiach uczuciowych oraz o uprawianych przez Arthura sportach czy jego fascynacji spirytyzmem. Po drugie zaś losy tytułowego George'a Edalji są w niej przedstawione z nie mniejszą pieczołowitością niż biografia pisarza. Przez znaczną część książki z takim samym zainteresowaniem śledzimy toczące się równolegle życie Arthura i Goerge'a: najpierw zupełnie
odmienne dzieciństwo i szkolną edukację, następnie zdobycie zawodu – odpowiednio lekarza i prawnika, wreszcie dorosłe życie. Tutaj z jednej strony obserwujemy rozwój kariery pisarskiej Arthura i założenie przez niego szczęśliwej rodziny, z drugiej zaś żyjącego jak odludek Goerge'a, który mimo rozpoczęcia własnej praktyki prawniczej nadal mieszka razem z rodzicami na plebanii w Great Wyrley. Mimo odmiennych życiorysów i różnych środowisk, w których obracają się ci dwaj mężczyźni, można odnaleźć pewną zbliżoną prawidłowość w ich losach – kiedy wydaje się, ze osiągnęli już jakiś poziom życiowej stabilizacji, spadają na nich ciosy niweczące ich spokój. Dla Arthura początkiem udręki jest moment, kiedy dowiaduje się o śmiertelnej chorobie swojej żony, zaś jego życie jeszcze bardziej się komplikuje, kiedy zakochuje się w Jean Leckie - gdyż jako prawdziwy gentleman nie może przecież zdradzić umierającej Touie. Jednak dużo bardziej dramatyczne doświadczenia stają się udziałem George'a, który zostaje oskarżony o
okaleczenie zwierząt gospodarskich. Jego sprawa sądowa unaocznia stronniczość policji i niewydolność ówczesnego brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości, a także zwykłą niechęć miejscowych do „obcych”. Dzieje się tak, gdyż wprawdzie George czuje się Anglikiem, ale okazuje się, że w tamtych czasach przez mieszkańców Great Wyrley nie może być uznany za „swojego” syn Szkotki i pastora, będącego z pochodzenia parsem. Właśnie za sprawą tego niesłusznego oskarżenia stykają się losy dwóch głównych bohaterów, gdyż dla George’a ostatnią szansą na odzyskanie dobrego imienia staje się interwencja twórcy Sherlocka Holmesa.

Przedstawiając w swojej powieści biografie dwóch mężczyzn wywodzących się z zupełnie odmiennych środowisk, Julian Barnes zaoferował czytelnikom możliwość poznania interesującego obrazu społeczeństwa Anglii z początków XX wieku, w którym uprzedzenia w stosunku do imigrantów nie były jedynie przypadłością ludzi z niższych warstw. Zdecydowanie najciekawszą częścią Arthura & George'a jest jednak wątek kryminalno-sądowy, w którym relacjonowane są policyjne śledztwo, proces George'a i wreszcie kampania podjęta w jego obronie przez Arthura Conan Doyle'a. Możemy obserwować, jak może się kształtować „prawda sądowa” za sprawą drobnych zmian w relacjonowaniu faktów czy też manipulowania dowodami rzeczowymi, a także jak wielka w takich sprawach jest siła opinii publicznej. Julian Barnes przede wszystkim potrafił znakomicie przedstawić na kartach powieści postawę niewinnego człowieka, który dostaje się w tryby bezlitosnej machiny wymiaru sprawiedliwości. Części czytelników (czy też raczej czytelniczek) przypadną
zapewne do gustu również opisy cierpień uczuciowych Arthura związanych z chorobą żony i koniecznością ukrywania miłości do Jean, gdyż ukazują one znanego pisarza jako człowieka z krwi i kości. Arthur Conan Doyle okazał się równie interesującym bohaterem literackim jak słynny Sherlock Holmes, bo Julian Barnes wykonał w tym celu kawał solidnej pisarskiej roboty. Arthur & George to znakomita powieść, w której znajdą dla siebie coś ciekawego zarówno wielbiciele biografii, jak i zwolennicy kryminałów czy nawet romansów.

d1q2v2z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1q2v2z

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj