Maksym i Fiodor - Władimir Szynkariow
Chyba najmniej znana lektura w całym zestawieniu „Logo”. Lecz jeśli ktoś z was poczuł miętę do książek pijackich, i po tę pozycję powinien bezzwłocznie sięgnąć.
Oczywiście bohaterami jest para ostro pijących przyjaciół. O ich przygodach z flaszką za pasem przyjemnie czyta się jednak nie tylko ze względu na treść, ale i formę. Autor sprawnie miesza tu bowiem wiele różnych konwencji – od parodii XIX-wiecznych pamiętników po haiku. Mimo to książka z „bełtem” nie ma nic wspólnego.
_**oprac. AL**_