Pamiętnik starego pierdoły
Tytuł oryginalny | Memoires d'un vieux con |
Rok wydania | 1975 |
Autorzy | |
Wydawnictwo |
Mistrz surrealizmu i absurdu prezentuje jedyne w swoim rodzaju memuary! Talent plastyczny przejawiał od dziecka, chyba od zawsze miał też dar poznawania sławnych tego świata. Raz nawet Sarah Bernhardt chciała mu pozować nago, ale skończyło się w łóżku. Portretu nie było, narodził się za to posuwizm.
Kilka anegdot podrzucił Chaplinowi. Projektował scenografie do filmów z Gretą Garbo. Odmówił namalowania portretu Ala Capone, bo jego pieniądze były splamione krwią. Melodie, które pogwizdywał, stały się wielkimi przebojami Cole’a Portera i Gershwina. Wpłynął także na Walta Disneya i namalował ogromny portret Kaczora Donalda – oczywiście z natury. Poznał Mussoliniego, który zrobił na nim nad wyraz miłe wrażenie, oraz Hitlera, do którego poczuł coś w rodzaju wstrętu, zwłaszcza gdy ten chciał płacić za jego obrazy własnymi bohomazami.
Grał w szachy z Edisonem i Einsteinem, a swoją żonę leczył u doktora Freuda. Zainicjował punktylizm, surrealizm i kubizm (Panny z Awinionu Picassa to zaledwie kopia jego Panien z Orange). Był ekspertem i bardzo poważaną osobistością. Ale w Akademii Francuskiej wykładać nie chciał. Nie i koniec, to zabija artystę. Tak czy inaczej – znał wszystkich.
Numer ISBN | 83-87827-00-2 |
Wymiary | 125x195 |
Gatunek | Powieści i opowiadania,Powieści i opowiadania,Powieści i opowiadania,Powieści i opowiadania,Powieści i opowiadania |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 125 |
Inne wydania | Zakrzewo - 2012-08-01 |
Podziel się opinią
Komentarze