Trwa ładowanie...
recenzja
4 maja 2010, 17:08

Opowieść o zbiorowym szaleństwie

Share
Opowieść o zbiorowym szaleństwieŹródło: Inne
d44re0s
d44re0s

Czasem komórki zaczynają się dzielić bez żadnej kontroli czynników sterujących organizmem. Nowo powstałe komórki egzystują w tkance macierzystej, z wolna powstają nowe, po pewnym czasie nowotwór zaczyna opanowywać inne tkanki, aż wreszcie, rozrastając się w sposób niepohamowany, atakuje cały narząd. Jeśli szybko nie zareagujemy, wraz z krwią i limfą rozprzestrzenia się po całym organizmie i doprowadza do śmierci. W zależności od stadium, można go m.in. wyciąć lub wypalić, mając nadzieję, że nie poczynił spustoszenia w organizmie i zdając sobie sprawę, że w każdej chwili może powrócić. Rak trawiący niemieckie społeczeństwo również przez pewien czas przyjmował formę utajoną, i, z początku, nieśpiesznie rozrastał się, drenując mózgi, wżerając się w kolejne dusze i sumienia. Kiedy zaś ówczesny świat zorientował się, że dzieje się coś niepokojącego, już dawno było za późno. O chorobie tej napisano już tysiące książek, których autorzy przy pomocy milionów słów usiłowali oddać koszmarną sytuację, kiedy jeden
furiat, nafaszerowany irracjonalnymi ideami, potrafił strzaskać moralność, etykę i wszelkie hamulce znacznej części narodu, który wydał na świat Goethego, Schillera i Bacha. Jednym z takich dzieł jest Trzecia Rzesza. Nowa historia Michaela Burleigha, w Polsce wydana po raz pierwszy w 2002 roku. Obecnie znów pojawiła się na rynku księgarskim, wznowiona przez Znak – wydania różnią się w zasadzie jedynie gabarytami, brakiem map w najnowszej edycji oraz (tu brawa dla krakowskiej oficyny) umiejscowieniem przypisów pod tekstem, a nie na końcu książki.

Michael Burleigh jest brytyjskim historykiem, wykładowcą w Oxfordzie, London School of Economics i uniwersytecie w Cardiff. Za Trzecią Rzeszę uhonorowany został w 2001 roku nagrodą BBC Samuel Johnson Prize. W tym monumentalnym dziele pragnął przedstawić losy Niemiec w szerokim kontekście międzynarodowym. W zamierzeniu jego książka miała stanowić opis degrengolady moralnej i transformacji społeczeństwa, które przekształciło się w twór nazwany przez Voeglina „złym motłochem”, w wyćwiczonych pozach wodza dostrzegającym upragniony wzór niezłomności. Burleigh dążył ponadto do rozpoznania istoty nazistowskiego fenomenu, starając się unikać taniej sensacji - udało mu się to znakomicie.

Opowieść o historii zbiorowego szaleństwa rozpoczął od czasów, kiedy umilkły działa Wielkiej Wojny, po której, jak to celnie ujął, żałobna kultura cmentarna poległych przeobraziła się w kult nastawionych wojowniczo żywych. Niedostatek skumulował wówczas krzywdy i urazy, burząc funkcjonowanie gospodarki i doprowadzając do radykalizacji nastrojów społecznych. Wojna przyniosła „moratorium na moralność”, czego skutki niebawem okazały się tragiczne, gdy pozostałe ochłapy zaczęły rozrywać rozliczni, polityczni karierowicze. Burleigh bardzo dokładnie opisał struktury i program SPD, przybliżając idee i sylwetki głównych jej przedstawicieli. Snując bardzo ciekawe refleksje, zatrzymał się również dłużej nad międzynarodowym wpływem rewolucji bolszewickiej oraz kolejnymi próbami sięgnięcia po władzę w Republice przez skrajną prawicę. Wiele miejsca poświęcił ponadto strukturze weimarskiego społeczeństwa oraz – nie mniej barwnemu – środowisku politycznemu. Przeszedłszy do czasów, kiedy na arenę wkroczył Hitler, bardzo
krótko opisał jego życiową drogę, która „z Braunau nad rzeką Inn zawiodła go na mównicę w Burgerbraukeller”, przegląd ów ograniczając jedynie do ukazania najważniejszych etapów. Wyszedł on z, całkiem słusznego, założenia, że droga ta została dogłębnie przeanalizowana w rozlicznych publikacjach, toteż nie ma sensu szczególnie się na niej skupiać. Pisząc o wczesnych latach kariery przyszłego Fuhrera, autor odszedł od taniej sensacji, kiczu i tabloidyzacji, w czym lubują się niektórzy biografowie. W części tej odnajdziemy dogłębną analizę fragmentów Mein Kampf, stanowiącej traktat mitologiczno-polityczny, równie nudny, co koszmarnie napisany. Burleigh, poszukując związków pomiędzy katastrofalną sytuacją ekonomiczną a politycznym ekstremizmem, omówił kolejne kroki w oswajaniu nazizmu, od sakralizacji polityki po zrytualizowane manifestacje zaślepionych hunwejbinów, bez których Hitler byłby tylko wymachującym rękoma frustratem, odprawiającym bełkotliwą liturgię narodowego socjalizmu. By objąć przezeń urząd
kanclerski, wystarczyło program i spójne koncepcje zastąpić mistycznymi bajaniami i zapewnieniami o zemście – więcej społeczeństwu niemieckiemu do szczęścia nie było potrzeba, choć, jak Burleigh stwierdził, nowy wódz nie był reprezentantem narodu, lecz raczej samozwańczym wcieleniem jego zjednoczonej woli. Autor przeanalizował nazistowski aparat prawny, legitymizujący największe przestępstwa i obalający tradycyjną praworządność poprzez liczne zabiegi formalne i nieformalne. Zakresem tej analizy objął również rozszerzenie uprawnień policji oraz kształtowanie ostatecznego oblicza gestapo, SS i SD, a także zmiany, jakie zaszły w więzieniach i obozach, do których wtłaczano „wrogów” lub „niepożądanych” (w zależności od semantyki lub nastroju osoby wtłaczającej). Burleigh nie ograniczył się jedynie do mrocznego oblicza nazistowskiej machiny, opisując szerokie aspekty pomocy społecznej – zbiórki odzieży, żywności i węgla opałowego. Barwnie ukazał kreację obrazu kobiety jako przedstawicielki rasowego zdrowia,
chodzącego inkubatora, w którym zakwitnie aryjskie nasienie. Szukał również paraleli nazizmu i religii, zatrzymując się nad kwestią sakralizacji polityki i nazyfikacji chrześcijaństwa. Zajął się też prześladowaniami austriackich i niemieckich Żydów oraz eksterminacją niepełnosprawnych dokonywaną przez ludobójców w białych kitlach, wyraźnie podkreślając, że dyskryminacja i ekonomiczne upośledzenie były w społeczeństwie akceptowane. Przyjrzał się Burleigh codziennym epizodom, w których ludzie wykorzystywali warunki wprowadzone przez reżim do – legalnego, bądź bezprawnego – narzucania swej woli innym, przywołując brudne resentymenty w celu pognębienia bliźnich. Mania donosicielstwa, wszędobylska biurokracja i odgórnie narzucone, ekstremalne uwarunkowania, były niczym żywcem wyjęte z detopii Orwella.
Kolejna część traktuje o okupacji i kolaboracji w Europie – autor bardzo krótko przedstawił w niej działania wojenne, skupiając się przede wszystkim na opisie okupacyjnych realiów i działalności ruchów oporu. By dostrzec i podkreślić moralną dwuznaczność owych realiów, zestawił obok siebie postawę przedsiębiorców i duchownych katolickich - bardzo ciekawa to analiza. Tematyka inwazji i okupacji ZSRR objęła głównie kwestie traktowania wziętych do niewoli radzieckich żołnierzy i ludności cywilnej wówczas, gdy brutalnie została zatarta granica pomiędzy konfliktem konwencjonalnym a ideologicznym. Opis akcji eugeniczno-eutanazyjnej, deportacji, wysiedleń i wojny rasowej w Rosji, jest mocnym preludium do części traktującej o „ostatecznym rozwiązaniu”, od działalności Einsatzgruppen po holocaust.

W części dotyczącej ruchu oporu w Niemczech, odnalazłem bardzo interesującą opinię: „większość literatury historycznej (…) wysławia na ogół bohaterstwo szeregowych towarzyszy i funkcjonariuszy, nie przywołując wizerunku społeczeństwa, które ci sami towarzysze chcieli ustanowić”. Obraz ten zaś był cokolwiek przerażający, zwłaszcza w tezach zaczytanych w bolszewickich broszurkach komunistów, wiecznie usprawiedliwiających stalinizm i funkcjonujących w „paranoicznej, sekciarskiej subkulturze”. Burleigh dokładnie i bardzo sumiennie scharakteryzował strukturę i działalność Kręgu z Krzyżowej oraz – tym razem zdawkowo – omówił próby zamachów na Hitlera, zastanawiając się, co skłoniło o podejmowania tych prób oficerów, którzy złożyli przysięgę lojalności i posłuszeństwa. W Trzeciej Rzeszy. Nowej historii przeczytamy również o grze, jaką prowadził Hitler z Kościołem oraz, jak określił autor, o zaprzedaniu się tego ostatniego, by zabezpieczyć własne, instytucjonalne przetrwanie. Opis sił rzuconych przeciw Powstaniu
Warszawskiemu zawiera błąd notorycznie pojawiający się w rozlicznych, nie tylko zachodnich publikacjach, jakoby zryw ten pacyfikowali Ukraińcy z RONA, „zbyt pijani, by był z nich jakikolwiek użytek”. Wzmianka o 250 000 ofiar i 80% zabudowy zniszczonej po stłumieniu powstania to również standard, nad którym jednak nie sposób przejść do porządku dziennego. Znakomicie Burleigh ujął kwestię coraz większej izolacji nazistowskiego przywództwa, bariery pomiędzy rządzonymi i rządzącymi, a także przeanalizował, jak bombardowania wpłynęły na szereg aspektów życia społecznego.

d44re0s

Trzecia Rzesza, najbardziej krótkotrwałe imperium nowożytne, zbudowane na gwałcie, istniejące w warunkach przemocy i przemocą zniszczone, funkcjonowało na fundamencie nazistowskiego porządku, uniwersalizującego wszystko to, co odpychające, obrzydliwe i amoralne. Burleigh skonstatował, że dzieje tego imperium stanowią memento, co może się wydarzyć, gdy zdeprawowani ludzie zwrócą się ku wierze politycznej głoszonej przez pseudomesjasza. Żyjemy w czasach, co podkreślam wielokrotnie, „polskich obozów śmierci” wypełzających tu i ówdzie z zagranicznych tytułów prasowych, w czasach, w których Niemcy stają się ofiarami wojny, a Hitler zapewne sam się wybrał na najwyższe stanowisko w Rzeszy (inaczej być nie mogło, wszak całe społeczeństwo niemieckie było przeciwne, zaś na NSDP nikt nie głosował).Wreszcie, w czasach odwrócenia proporcji, kiedy to niemiecki ruch oporu urasta do miana jednego z największych w Europie. Książka Burleigha nie dość, że proporcje te przywraca, to jeszcze stanowi jedną z najlepszych na
polskim rynku, analizę powszechnej paranoi opartej na poczuciu krzywdy i niesprawiedliwości, która doprowadziła do drugowojennego koszmaru. Jest ona znakomicie napisana, autor bowiem, pozostając przy naukowym podejściu, wykazuje się lekkością pióra i wyborną umiejętnością konstruowania celnych, efektownych sformułowań. Znakomite i doskonale udokumentowane to dzieło, choć obawiam się, że podtytuł jest trochę przesadzony – to nie jest „nowa” historia Trzeciej Rzeszy, a raczej nowe jej ujęcie, inne spojrzenie i dokonanie syntezy z innego, niż powszechne, punktu widzenia. Lektura obowiązkowa dla każdego, kto, pragnąc zrozumieć fenomen popularności idei głoszonych przez Hitlera, zadaje sobie pytanie „dlaczego?”.

d44re0s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze (0)

Dzieci widzą i słyszą. #StopMowieNienawiści.
d44re0s
d44re0s
d44re0s
d44re0s
d44re0s

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (883 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.