Odsłonięcie tablicy poświęconej pamięci Ryszarda Kapuścińskiego
Praca była ciężka m.in. ze względu na wielką presję czasu.
„Od korespondenta agencji prasowej wymaga się, aby pisał i pisał, bez przerwy, bez wytchnienia” - wspominał Kapuściński, porównując swoją pracę do zajęcia piekarza, którego wypieki mają smak, dopóki są świeże. Po dwóch dniach czerstwieją, a po tygodniu pleśnieją i nadają się tylko do wyrzucenia. To samo dzieje się z materiałami agencyjnymi. (PAP)