Trwa ładowanie...
recenzja
24-02-2011 15:00

Odczarowana opowieść o czarach

Odczarowana opowieść o czarachŹródło: Inne
dv93a1d
dv93a1d

Szukając „Haley Tanner” w googlach, możemy znaleźć profile amerykańskich nastolatek założone na portalach typu Facebook, Myspace czy Twitter. Możemy przeczytać, że pochadzą z „la la landu”, hodują warzywa na wirtualnej farmie i piją Coca-Colę. Zdecydowanie trudniej znaleźć informacje na temat Haley Tanner, która napisała ostatnio książkę. Ostatecznie moja wiedza na temat autorki „Vaclava i Leny” jest dość ograniczona - wiem, że Tanner ma 29 lat, dwa psy... i nieprzeciętny talent literacki.

Debiutancka książka pisarki nie ukazała się jeszcze w Stanach Zjednoczonych, ale prawa do jej publikacji wykupiły już wydawnictwa z innych krajów. Polskie wydawnictwo oszpeciło nieco powieść okładką, która nie należy do specjalnie ambitnych i wybitnych. Zniechęciły mnie też pierwsze akapity książki – dwoje dzieci bawiących się w magika i jego asystentkę, wielka księga zaklęć i przysięgi przypieczętowane woskiem z czarodziejskiej świecy… Kilka stron później pojawiają się jednak „urocze rzygi uroczej asystentki” oraz Oleg ze szklanką wódki i „sikowym brzuchem”. Opowieść o czarach zostaje odczarowana. Okazuje się, że książka o Vaclavie i Lenie nie jest przesłodzoną bajką o pięknym dzieciństwie lecz słodką-gorzką historią rosyjskich emigrantów, starających się odkryć własną Amerykę. Dzieci razem bawią się magią, razem chodzą do szkoły i odrabiają zadania domowe, razem myślą i oddychają. Tworzą „VacLenę” – niepodzielną całość i nierozerwalną więź. Pewnego dnia Lena niespodziewanie znika. I to nie z czarnego
cylindra czy drewnianej skrzyni obwiązanej żelaznym łańcuchem, lecz z życia Vaclava.

Obok Vaclava i Leny w powieści pojawia się Rasia – matka Vaclava. Rosjanka śniąca swój amerykański sen jest najprawdodpobniej jedną z najsprawniej i najzręczniej stworzonych postaci literackich, jakie kiedykolwiek spotkałam. Tanner perfekcyjnie łączy prostotę i wielowymiarowość swojej bohaterki; jej surowość i wrażliwość, prymitywne zachowanie i wielką życiową mądrość. Ostatecznie otyła Rosjanka lubiąca tłuste mięso i seriale telewizyjne stała się dla mnie jedną z kluczowych postaci literackich. Przede wszystkim jednak Rasia stanowi niezaprzeczalny dowód zdolności i talentu swojej twórczyni.

Myślę, że kwestią czasu jest zaistnienie Tanner na światowym rynku literackim. I w googlach, rzecz jasna.

dv93a1d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv93a1d

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj