Semantyka nędzy
Pięćdziesiąt krajów znajduje się na liście "słabo rozwiniętych". To bardzo dobry eufemizm dla skrawków mapy pełnych nędzy i biedy. Należą do nich m.in. Niger, Angola, Erytrea, Togo, Bangladesz, Zambia - kraje na zawsze odległe nam, sytym. Niedawno trzy z nich awansowały do "krajów rozwijających się". Ta druga kategoria to zresztą również pokaz umiejętności specjalistów od nazewnictwa. Kiedyś była mowa o "krajach zacofanych", dosłownie: "niedorozwiniętych"; dziś są "rozwijające się".
Sytuacja jest w nich tak samo dramatyczna od lat, ale przynajmniej nazwa tchnie optymizmem. Często mówimy również o Krajach Trzeciego Świata. Archaizm ten ma się całkiem dobrze, choć pochodzi jeszcze z czasów, gdy glob można było podzielić na blok kapitalistyczny, komunistyczny i całą resztę - właśnie Trzeci Świat. Dziś, świat podzielić można inaczej, na Blok Krajów Północy i Ten Inny Świat.