Król opium
Przywódcą najdłużej działającej narkotykowej rebelii był Khun Sa, "opiumowy wojownik", stojący na czele Zjednoczonej Armii Szanów. Uważał się za partyzanta, który zbudował narkotykowe imperium zajmujące się handlem opium w zamian za broń. U szczytu swej potęgi kontrolował około 70 proc. handlu heroiną w Złotym Trójkącie. Narkotyk wyprodukowany w laboratoriach należących do Khuna stanowił 45 proc. całej heroiny wwożonej do Stanów Zjednoczonych. Regularna armia była utrzymywana wyłącznie dzięki produkcji opium - cała jej struktura finansowa opierała się na handlu narkotykami. Zajmowali się przemytem towaru z Birmy do Tajlandii i Laosu, potem ładunek trafiał do Hongkongu. Stąd hurtowo transportowany był do Nowego Jorku, gdzie przejmowały go chińskie grupy przestępcze.
Armia Szanów została pokonana na początku lat 90., kiedy DEA pozyskała jednego z handlarzy. Dzięki niemu, udało się dotrzeć do gigantycznych plantacji i przejąć trawler z setkami kilogramów heroiny. Dokonano wówczas masowych zatrzymań, Khun Sa zawarł jednak umowę z birmańskimi urzędnikami i uniknął ekstradycji do USA. Zamieszkał w odosobnionym miejscu w Rangunie i zmarł w 2007 roku.