Kolejna antologia o Powstaniu Warszawskim
Podobnie było w trakcie spotkania z autorami antologii o Powstaniu Warszawskim. Dyskusja utknęła na banałach o bohaterstwie i konieczności dotarcia poprzez komiks do młodzieży. Nie padło pytanie o sens następnej antologii na ten sam temat robionej z tymi samymi założeniami. A przecież od jakiegoś czasu można odnieść wrażenie, że narysowanie czegoś o Powstaniu to w naszym kraju obowiązek każdego młodego rysownika, zaś Muzeum Powstania Warszawskiego to jedyna instytucja w Polsce, która komiksiarzom porządnie płaci. Po świetnym tomie 44 zabrakło prawdziwej dyskusji na temat formuły komiksowego opowiadania o warszawskiej gehennie. Zamiast tego zachęceni sukcesem wydawcy postanowili raz jeszcze podać to samo.