Zdaniem wielu tureckich obserwatorów, tegoroczna decyzja jury o przyznaniu literackiej nagrody Nobla Orhanowi Pamukowi , była bardziej związana z polityką, niż z wartością literacką dzieł pisarza.
Orhana Pamuka nagrodzono w dniu, w którym niższa izba francuskiego parlamentu podjęła uchwałę piętnującą turecki rząd za odmowę uznania rzezi Ormian z początku XX wieku za ludobójstwo. To właśnie tegoroczny noblista jako pierwszy Turek otwarcie poruszył na forum międzynarodowym ten temat, za co w ojczyźnie wytoczono mu proces za obrazę narodu tureckiego.
W wywiadzie dla jednego ze szwajcarskich dzienników w lutym 2005 roku Orhan Pamuk powiedział: „30 tys. Kurdów i milion domagających się autonomii Ormian zostało zamordowanych w XX wieku w Turcji, ale nikt poza mną nie ma odwagi o tym mówić”.
Te właśnie wypowiedzi stały się podstawą oskarżenia Pamuka o obrazę narodu tureckiego.
– Z całym szacunkiem dla wartości literackiej dzieł Orhana Pamuka , które znam i cenię, uważam, że to jego wypowiedzi na temat rzezi Ormian przeważyły szalę w ocenie członków Szwedzkiej Akademii Królewskiej na jego korzyść – powiedział Reutersowi Suat Kiniklioglu, analityk polityczny rezydujący w Ankarze.
– Uważam, że wielu Turków w cichości ducha zgadza się z Orhanem Pamukiem , choć oficjalnie ten temat nie jest podejmowany w mediach. Nie wierzę, że polityka nie miała wpływu na decyzję o przyznaniu Pamukowi literackiego Nobla – dodał Kiniklioglu.
– Jestem pewien, że ta nagroda ma charakter bardziej polityczny, niż literacki – uważa turecki pisarz Pinar Kur.
Orhan Pamuk zasłyną jako autor powieści o tureckich problemach z tożsamością po upadku Imperium Ottomańskiego. Ale to fakt, że otwarcie krytykował turecką niechęć do skonfrontowania się z własna historią, uczynił z Orhana Pamuka symbol walki o wolność słowa. Szczególnie ceniony jest w krajach Unii Europejskiej – organizacji, do której Turcja chciałaby dołączyć.
Szef Szwedzkiej Akademii Królewskiej Horace Engdahl powiedział po ogłoszeniu werdyktu, że udało mu się we czwartek rano porozmawiać z Orhanem Pamukiem .
– Był bardzo wzruszony i wdzięczny za przyznanie nagrody. Jestem pewien, że również miłośnicy dobrej literatury ucieszą się z naszej decyzji. Oczywiście, należy się spodziewać także politycznych interpretacji tej decyzji, zamieszania, ale nas to zupełnie nie interesuje – powiedział Engdahl.