Trwa ładowanie...
recenzja
19-02-2013 21:49

Niezwykła przemiana Daniela K.

Niezwykła przemiana Daniela K.Źródło: "__wlasne
dm230m2
dm230m2

Z polskimi kryminałami przepraszam się raz na jakiś czas, i przeważnie nie na długo.Najdłuższy chyba był mój „romans” z twórczością Marka Krajewskiego , zakończony zniesmaczeniem * Głową minotaura* już raczej nieodwołalnie, bo do Erynii zabieram się od paru ładnych lat z takim entuzjazmem, że nawet ich z półki nie zdjęłam. Podobnie, choć za śmieszne uważam twierdzenie, że kobiety nie potrafią pisać dobrych kryminałów, ze zdumieniem dostrzegłam niedawno, że z żeńskich „kryminalistek” znam właściwie tylko Marininę . Pozwoliłam więc sobie na podwójny eksperyment, pod postacią Kamyka zachwalanej mi od dawna Joanny Jodełki.

Daniel Koch, główny bohater, jest człowiekiem tak akuratnym, że podejrzewałam go nawet początkowo o jakieś lekkie zaburzenie ze spektrum autystycznego. Poznajemy go w dniu, w którym kończy audyt dla jednej z poznańskich firm i wybiera się na organizowany przez nią bankiet. Nazajutrz ma wyjechać z miasta i wrócić do swojego normalnego życia. Ten właśnie fakt zachęca jedną z pracownic wzmiankowanej firmy, którą Koch odprowadza do domu w wyniku splotu rozmaitych okoliczności, w tym atmosferycznych, do spędzenia z nim nocy. Co okazuje się zaledwie początkiem kłopotów chłodnego audytora oraz jego stopniowej metamorfozy. Wszystko za sprawą Kamyka, czyli Kamili, niewidomej dziewczynki, którą jest zmuszony się zaopiekować, będąc przede wszystkim człowiekiem przyzwoitym. Kamyk zaś potrafi pociągnąć za sobą prawdziwą lawinę...

Powieść Jodełki jest bardzo zręcznie napisana.Autorka posługuje się nie tylko poprawną, ale też swobodną polszczyzną, co rzadkie w ogóle, a wśród autorów kryminałów, nie wiedzieć czemu, w szczególności. Znakomicie też panuje nad narracją, umiejętnie żonglując perspektywami i budując nastrój. Potrafi wiarygodnie przedstawić nawet epizodyczną postać, by wlać w nią życie i dać jej osobowość, potrzebuje zaledwie paru zdań.

A do tego wszystkiego ma pomysł na intrygę kryminalną, w dodatku całkiem niebanalny, mimo początkowych pozorów, a zrealizowany na tyle umiejętnie, by przedwcześnie nie spalić puenty. Wprowadzenie na scenę niewidomej dziewczynki było zabiegiem ryzykownym i byłam ciekawa, jak autorka poradzi sobie z wyzwaniem, jakim jest wiarygodne opisanie takiej bohaterki. Początkowo idzie jej bardzo dobrze, Kamila przedstawiona jest zupełnie jak zwykła, nieco rozkapryszona i histeryczna dwunastolatka, a Koch traktuje ją jak utrapienie, którego najchętniej by się pozbył. Dalej jest z tym nieco gorzej, choć zmiana w stosunkach tej dwójki zostaje teoretycznie dobrze umotywowana. Pewne odkrycie, dokonane za sprawą Kamyka, każe bowiem Danielowi inaczej spojrzeć na swoje życie i je przewartościować (szczegółów niestety zdradzić nie mogę). Niemniej, dla mnie to już było ciut za bardzo amerykańskie, ale mniej cyniczny czytelnik pewnie się nawet kilkakrotnie wzruszy, gdyż, jak wspomniałam, Jodełka ma świetny warsztat, także
wówczas, gdy przychodzi do pisania o emocjach.

dm230m2

Właściwie jedyną poważną wadą powieści jest końcówka, w której Koch - ostatni facet do takiego zadania - przeobraża się w walecznego obrońcę kobiet i niepełnosprawnych dzieci, a akcja leci na łeb, na szyję, od jednej efektownej konfrontacji do drugiej. Prawdopodobieństwo natomiast robi sobie wolne. Ale wobec wszystkich pozostałych zalet, które bardzo rzadko występują łącznie w polskim kryminale, gotowa jestem nawet i na to popatrzeć przez palce. Taka konwencja.

Kamyk jest powieścią wyjątkowo dobrą, zaskoczył mnie bardzo pozytywnie i mimo pewnych zastrzeżeń zdecydowanie go polecam, gdyż - poza wszystkim innym - zdaje podstawowy test dla każdego kryminału - wciąga z butami. Z pewnością sięgnę przy okazji po inne powieści autorki.

dm230m2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dm230m2

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj