Zezłomowani mężowie zbyt silnych żon
Autorka, w swej seksploracji trafia również na wschód Indii, do stanu Meghalaja, notorycznie skąpanym w ulewnych deszczach. Mieszkają tu trzy matrylinearne grupy etniczne. Nazwisko dziedziczy się po matce, a większość rodzinnego majątku - z rodową siedzibą na czele - obejmuje w spadku najmłodsza córka. Kiedy kobieta wychodzi za mąż, małżonek zamieszkuje u niej, nie mając wiele do powiedzenia. Nie każdemu się to podoba, więc utworzył się nawet ruch walczący o utraconą chwałę mężczyzny.
Przedstawiciele tego ruchu czują się tak, jakby ich jedyną rolą było płodzenie dzieci. Do rodzinnego interesu, jakim jest sieć sklepów żony, Pariat został dopuszczony tylko raz, w Boże Narodzenie. I to też jedynie dlatego, że miał zmysł artystyczny i ładnie wieszał lampki. Pomimo tego, że podczas lektury opowieści o perypetiach tych nieszczęśników na ustach czytelnika nieraz pojawia się uśmiech, w gruncie rzeczy jest to bardzo smutny świat zezłomowanych mężów i przeciążonych żon, silnych, ale spragnionych prawdziwych mężczyzn.